REKLAMA

Czy tablet z myszką może zastąpić laptopa? Oto moje wnioski

Ubiegłoroczna edycja była świetna, więc żeby zawiesić sobie poprzeczkę jeszcze wyżej, Huawei chce, aby MatePad Pro 12.2 2025 rywalizował nie tylko z tabletami, ale rzucił wyzwanie laptopom. Sprawdziłem, czy to możliwe.

MatePad Pro 12.2
REKLAMA

Paweł nie mógł nachwalić się poprzedniej generacji MatePad Pro 12.2. Skoro mieliśmy do czynienia z produktem niemal idealnym, to gdzie tu pole do manewru? Huawei rozwiązał to następująco. Jeśli ubiegłoroczny MatePad Pro za sprawą klawiatury pozwalał na pracę jak na laptopie, to trzeba podbić stawkę. W tegorocznej odsłonie w zestawie znajdziemy nie tylko klawisze i rysik, ale i myszkę. Jeżeli więc zapytacie, czy nowa generacja MatePad Pro 12.2 to laptop czy tablet, Huawei chce udzielić odpowiedzi: tak. Ale czy będzie poprawna?

Podczas długiego weekendu pracowałem, ale za to na wyjeździe, więc to była doskonała okazja, by przekonać się, jak w takich warunkach sprawdza się tablet z laptopowymi możliwościami.

REKLAMA

Wniosek pierwszy: waga

Już w ubiegłym roku tablet był jak piórko, bo ważył 508 g i pod tym względem nic się nie zmieniło. Sama klawiatura dalej jest tak samo chuda, bo na wadze wskazuje 420 g, więc razem tworzą naprawdę lekki zestaw. Pakując go do torby czy plecaka, nie odczujecie żadnego ciężaru, a zwiewność docenicie podczas krzątania się w domu, chcąc chwycić ekran, by zabrać go ze sobą z sypialni i do kuchni. Warto to zrobić, bo głośniki naprawdę dobrze grają i można śmiało dalej oglądać film, serial czy youtube'owy materiał.  

Korzystam z opcji, jaką daje praca zdalna, więc choć głównie pracuję przy biurku, to zdarza mi się przysiąść na kanapie. Rozłożenie się z tym zestawem jest dużo wygodniejsze niż w przypadku mojego służbowego kolosa. Zresztą nie tylko jego, bo MatePad Pro 12.2 2025 jest pod tym względem bardziej komfortowy niż swego czasu używany przeze mnie prywatnie Huawei Matebook 13. A to przecież też był maluszek, tyle że mniej elastyczny – bez odczepianego ekranu. I choć to dość oczywista przewaga tabletów, to ciągle ją doceniam. Muszę coś napisać, więc korzystam z klawiatury, ale jeśli potem już mam tylko czytać czy przeglądać, to odpinam wyświetlacz i skupiam się na lekturze. A ta jest szczególnie przyjemna, ale o tym za chwilę.

Podczas weekendu z tabletem odwiedzałem taras czy ogród – niestety tylko na chwilę, bo szybko mnie stamtąd wywiało – i zabieranie ze sobą MatePad Pro 12.2 2025 nie było żadnym problemem. Wizyta w mieście, wyjazd czy dalsza podróż, a tablet z klawiaturą dalej może być pod ręką. To duży plus.

Wniosek drugi: ekran

Tandem OLED PaperMatte o przekątnej 12,2 cala i rozdzielczości 2800 × 1840 (2.8K) jest naprawdę świetny. Doceniłem go szczególnie, leżąc na tarasie w słoneczny dzień. Specjalnie ustawiłem się tak, żeby słońce padało prosto w jego stronę, a ten nic – dalej czytelny i ostry jak brzytwa. Odwzorowuje 1,07 mld kolorów i wystarczy rzut oka na wyświetlacz, żeby zrozumieć te liczby.   

Przyjemność z oglądania jest tak duża, że aż sam zaskoczony jestem faktem, jak dużo w ostatnim tygodniu czytałem… prasy. Wróciłem do tygodników w formie PDF-ów. Na telefonie nie lubię czytać, na laptopie też, a czytnik do tego formatu jest jednak niezbyt wygodny. W ostateczności wybieram więc papier, ale przyznaję, że podczas zakupów zdarza mi się zapomnieć, by zajrzeć do saloniku prasowego. Teraz nadrobiłem zaległości i przeczytałem nowe wydanie jednego z tygodników od deski do deski. Numer był ciekawy, ale nie mogłem oderwać się również dlatego, że bardzo przyjemnie się to na MatePad Pro 12.2 2025 robi.

Musiałem też przejrzeć parę prezentacji i raportów i do tego tablet jest wręcz stworzony. Szczególnie jeśli musimy coś zaznaczyć, a do akcji może wkroczyć rysik. A myszka? Spokojnie, jeszcze potrzymam was w niepewności.

Ekran pozwala czytać w trybie e-książki. I to wszystko, nie tylko e-booki. Nadal mimo wszystko wolę czytnik, ale jeżeli nie macie takiego urządzenia, a chcecie dać odpocząć oczom to jest to dobre rozwiązanie. Choć sam wyświetlacz w MatePad Pro 12.2 2025 jest na tyle przyjemny, że wzrok nie męczy się nawet po kilku godzinach pracy.

Wniosek trzeci: bateria

Jasne, w laptopach też znajdziemy mocnych zawodników, ale nie można nie docenić MatePad Pro 12.2 2025 za akumulator o pojemności 10 100 mAh. W przypadku mojej biurowej pracy polegającej na pisaniu, sprawdzaniu internetu i krótkich przerw na YouTube'a w tle oznacza to rozstanie z ładowarką na długie godziny. Np. teraz tablet informuje mnie, że mając 76 proc. baterii, może pracować przez 72 godz. i 55 min. W trybie wydajności będzie to 69 godzin z hakiem, ale włączając oszczędzanie baterii, daje prawie 93 godziny. Nawet jeżeli podejdziemy do tych liczb z dystansem, to podczas standardowego dnia pracy zapomniałem o ładowarce.

Na dodatek bardzo szybko tablet się ładuje. Podłączyłem dosłownie na chwilę, bo chciałem wyjść na taras, zająłem się swoimi sprawami, odłączyłem i… naładowane. Imponujące.

Wniosek czwarty i najważniejszy: wygoda

Zajmijmy się więc tym najważniejszym: czy MatePad Pro 12.2 2025 za sprawą tridente klawiatura-rysik-myszka sprawia, że o laptopie można zapomnieć?

Klawiatura dalej jest wygodna i dobrze zaprojektowana. Pisze się lekko, palce nie uciekają i nawet jeżeli jest się przyzwyczajonym do większych zestawów, to wyjątkowo szybko udało mi się przestawić. Podobnie jak swego czasu Szymon mogę przyczepić się do braku podświetlania klawiszy. Rozumiem, że coś za coś, ale trochę tego brakuje. Irytowała mnie też opcja podpowiedzi – mimo że korzystałem z fizycznego zestawu, na ekranie pojawiały się sugestie niczym podczas pisania dotykowego, z których trzeba było rezygnować dodatkowym wciśnięciem spacji. Wyczytałem na forum, że to stary problem Huaweia i jedynym wyjściem jest zainstalowanie innej systemowej klawiatury, np. Gboard. Faktycznie pomogło i przyspieszyło pisanie.

A myszka? Pierwszy efekt: wow, faktycznie jak na laptopie. Z czasem jednak aplikacje przypominają, że przygotowane były pod palec, ewentualnie rysik. Bardzo często prawy przycisk myszy jest niedostępny i nieużywalny, nawet gdy zaznaczycie jakiś tekst, przez co trzeba ratować się skrótem klawiszowym, by skopiować czy wyciąć. Nie dotyczy to każdego programu, ale nawet podczas czytania e-booków w standardowej aplikacji łatwiej zaznaczało się tekst jednak rysikiem, a nie myszką. Pewnego przestawienia i czasu wymaga też środkowy przycisk myszy, po wciśnięciu którego w tablecie Huawei się… cofamy.

Na początku nieco mnie to zaskoczyło, bo przyzwyczajony jestem, że gdy wciskam kółko mogę poruszać myszką w górę i dół. Tutaj działa to jednak inaczej, ale też ma swój sens. Nie trzeba używać drugiej ręki, żeby wyjść z aplikacji albo cofnąć stronę w przeglądarce.

W wielu momentach myszka faktycznie upraszcza pracę. To po prostu działa. Znane nam z komputerów i laptopów ruchy sprawdzają się też na tablecie. Owszem, nie zawsze, czego przykładem jest wspomniany prawy przycisk myszy, ale jednak gryzoń rozszerza opcje przenośnego urządzenia.

Doceniłem to w małych, niepozornych sytuacjach

Leżąc na kanapie. Albo przy biurku, kiedy mały kursor jest jednak bardziej precyzyjny niż palec. Ruchy się nie wykluczają, ale łączą. Czuć to podczas przeglądania stron, poruszania się po menu czy choćby w trakcie przeskakiwania pomiędzy aplikacjami. Czasami wygodniej sięgnąć ręką, innym razem lepiej najechać myszką. Jesteśmy bardziej elastyczni. Może to kwestia wypracowanych przez lata automatyzmów, ale łapałem się na tym, że choć mógłbym skorzystać z ręki i ekranu dotykowego, to myszką mimo wszystko wygodniej. To małe, lecz znaczące różnice, kiedy dostrzegałem, że się sprawdza i bez myszki rzeczywiście byłoby gorzej.

W trakcie ponad tygodniowych testów wyrobiłem sobie również nowy nawyk: zaznaczałem myszką, kopiowałem palcami, wciskając odpowiednią kombinację. Albo nawet robiłem to palcem, bo ekran dotykowy plus myszka to też zaskakujące połączenie. Sięgałem lewą dłonią do prawego ucha? Można pomyśleć, że tymi wygibasami tłumaczę pewną wadę Huaweia, ale w tym przypadku to się naprawdę sprawdza. Cały zestaw jest kompaktowy. Nie trzeba aż tak bardzo sięgać palcami czy ręką jak w przypadku większych wyświetlaczy, odrywając dłoń na dłużej od pracy. Wysłanie na plac boju dłoni i kursora w moim przypadku się sprawdziło.

A z wielozadaniowością Huawei MatePad Pro 12.2 2025 radzi sobie naprawdę błyskawicznie i doceniłem możliwość ustawienia dwóch aplikacji obok siebie na jednym ekranie czy doczepienia mniejszego okienka z komunikatorem. Tablet jest gotowy na dostosowanie się pod potrzeby użytkownika.

Sama myszka jest lekka i dobrze leży w dłoni, choć na początku może wydawać się zbyt mała

Sam preferuję większe, a jednak nie miałem z nią żadnych problemów, więc to naprawdę dobrze zaprojektowany sprzęt. Swoją drogą ciekawe, jak Huawei w przyszłości rozwiąże sprawę transportu. Rysik jest sprytnie ukryty w klawiaturze i dzięki temu można go przy okazji ładować. Z myszką jest trudniej, bo jest większa i już w obudowę tabletu nie wejdzie. Jasne, może leżeć w plecaku czy torbie obok, bo jest mniejsze niż w przypadku rysika prawdopodobieństwo, że się gdzieś zawieruszy, ale taka integracja byłaby ciekawa.

REKLAMA

Już ubiegłoroczna generacja była bardzo udana, a w przypadku świeżej Huawei nie zrobił kroku w tył. Można się przyczepiać, że zabrakło gwałtownego ruchu do przodu – tak naprawdę najważniejsze zmiany to WiFi 7 i lepszy przedni aparat, ale… kto robi zdjęcia tabletem?! – jednak fakty są takie, że świetny sprzęt stał się jeszcze lepszy. Mamy więcej opcji w sterowaniu. Do niektórych ruchów trzeba się przyzwyczaić, ale pewno jest jedno - myszka w tablecie się sprawdza.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-24T13:33:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T12:05:32+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T10:37:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T10:00:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T10:00:44+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T07:27:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T06:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T06:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T06:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T21:07:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T20:21:43+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T19:03:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T18:43:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T16:36:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T15:50:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T15:14:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T13:43:13+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T13:04:36+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T12:04:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T11:28:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T10:48:12+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T08:53:54+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA