Nie masz tego dokumentu, zapłacisz 500 zł. A to dopiero początek twoich problemów
Według prawa właściciele nieruchomości powinni zadbać o regularny przegląd kominów. Opieszałość może słono kosztować. Mandat to i tak najlżejszy wymiar kary.

Jak przypomina portal money.pl, zlecenie przeglądu kominiarskiego jest obowiązkiem każdego właściciela i zarządzającego budynkiem. Nakazuje to prawo budowlane, a konkretnie art. 62 ustawy.
W myśl obowiązujących przepisów kontrole powinny być przeprowadzone cztery razy w roku, jeśli nieruchomość jest ogrzewana paliwem stałym, np. węglem. W przypadku kotłów gazowych bądź oleju opałowego takie kontrolne muszą odbyć się dwa razy w ciągu roku.
W trakcie przeglądu kominiarz sprawdza drożność i szczelność komina, czyści przewody oraz usuwa wszelkie zanieczyszczenia.
Przegląd kominiarski można zamówić za pomocą platformy CEEB
Zlecenie składa właściciel lub zarządca budynku. Protokół zatwierdzający przeprowadzenie kontroli wystawiany jest nie w formie papierowej, a cyfrowej. To jedyna ważna forma, która potwierdza wykonanie przeglądu. Protokół elektroniczny można zobaczyć od razu po wykonanym przeglądzie na swoim koncie w systemie.
Na Spider's Web piszemy o alternatywach dla węgla:
Niewykonanie przeglądu może skończyć się mandatem
Kara za brak przeglądu wynosi 500 zł. Co jednak istotniejsze, gdyby doszło do pożaru, ubezpieczyciel może odmówić wypłacenia odszkodowania, jeśli nie doszłoby do kontroli w terminie.
Na dodatek, jak przypomina jeden z ubezpieczycieli, nieruchomość z niedrożnymi przewodami kominowymi może zostać odcięta od dopływu gazu.