REKLAMA

Dostał SMS-a z reklamą i wypowiedział wojnę nadawcy. Tak wygląda walka ze spamem w Polsce

Niechciane połączenia i SMS-y to ciągle niezwalczona plaga naszych czasów. Wprawdzie każdy numer można zablokować, ale to jak walka z hydrą – daje chwilową ulgę, jednak można mieć pewność, że za chwilę wyrośnie kolejna głowa i następny numer będzie nas męczyć.

Dostał SMS-a z reklamą i wypowiedział wojnę nadawcy. Tak wygląda walka ze spamem w Polsce
REKLAMA

Kluczem jest dotarcie do źródła problemu, czyli dowiedzenie się, kto wszedł w posiadanie naszego numeru i dlaczego robi z tego użytek. Najczęściej wiele firemek pozyskało go na skutek wycieku, więc jeśli postawimy je pod ścianą, wycofają się z procederu.

REKLAMA

Tyle że to bardzo żmudne zadanie. Wie o tym najlepiej wykopowicz Raum, który wypowiedział wojnę właśnie takim przedsiębiorstwom. Kilka lat temu jego numer trafił w niepowołane ręce po jednym z dużych wycieków.

Wydawało mi się, że już przewalczyłem każdą firmę, która niespecjalnie się przejmuje brakiem zgody na marketing bezpośredni. Zwykle wystarczyły 2-3 maile z żądaniami przedstawienia zgód i dostawałem przeprosiny – relacjonuje.

Tym razem firma nie chciała podzielić się szczegółami. Wykopowicz na reklamowego SMS-a odpowiedział hasłem „informacja o wysyłce”. Zdobywając w ten sposób bezpośredni kontakt, postanowił zadzwonić i wyjaśnić sprawę. Jak sam opisuje, został wyśmiany, więc skontaktował się z firmą, na zlecenie której prowadzona była kampania. Tym bardziej że zleceniobiorca nie cieszy się dobrą opinią.

Tak nachalnego i dziadowskiego marketingu ze świeczką szukać. Na zlecenie tej pseudo firmy, dzień w dzień przychodzi do mnie 30 maili ze spamem. Możesz klikać w wypisz się z listy mailingowej, ale ich to nic nie obchodzi guziczek, żeby spełnić wymogi prawne, a na następny dzień znów przysyłają po 30 maili – czytamy w jednej z opinii wystawionej na Google.

„Firma wysyła po kilkanaście maili dziennie ze spamem. Nie ma z nimi kontaktu i nie wiadomo skąd uzyskali adres email. Sprawa zgłoszona do UKE” – dodaje inny recenzent. A kolejny pyta, jakim prawem firma wysyła SPAM bez udzielonej zgody.

SMS-ową kampanię, która trafiła do wykopowicza, zlecił PanParagon. Na maila z prośbą o wyjaśnienie odpowiedziała prezeska zarządu. Okazało się, że firma, która wysyłała wiadomości, zapewniała, że ma „wszelkie zgody na prowadzenie tego typu działań”. Wykopowicz rzecz jasna takowej nie udzielał, zapewne podobnie jak reszta niezadowolonych komentatorów z Google’a.

Upór wykopowicza pokazuje, że da się wymusić interwencję

Przy okazji ujawnił, jak cały proceder wygląda. Firmy nierzadko pozyskują numery z nieuprawnionych źródeł i tak zamęczają Polaków reklamami. Przedsiębiorstwa, które chcą dotrzeć ze swoim produktem, mogą nawet nie wiedzieć, w jaki sposób to działa. Firemki wykorzystują więc niewiedzę jednych i drugich. Większość z nas macha ręką albo klika "blokuj numer", ale interes się kręci, bo zapewne do sporej grupy komunikaty i tak trafią.

Jak się w takim chronić? Trzeba odcinać hydrze głowy. Wykopowicz podzielił się swoim sposobem. Nie jest przyjemny, bo wymaga odebrania połączenia od telemarketera. W rozmowie należy poprosić o namiar do inspektora danych osobowych. Firma ma obowiązek umożliwić kontakt, ale niektórzy po takim pytaniu po prostu odkładają słuchawkę.

Jeśli jednak wiadomo, do kogo się zgłosić, trzeba napisać maila na podany adres. W wiadomości wyjaśniamy, że chodzi o połączenia na nasz numer w danym dniu i prosimy o informacje nt. tego, kiedy i jak wyrażona została zgoda na przetwarzanie danych w celach marketingowych, rodzaj przetwarzania danych i komu dane były udostępniane. Powinniśmy poprosić również o przesłanie kopii przetwarzanych danych.

W sytuacji, gdy firma będzie tłumaczyć się dążeniem do zawarcia umowy, wykopowicz sugeruje zgłoszenie sprawy do UODO, bo to wbrew prawu.

Musimy pamiętać, że przysługuje nam prawo do bycia zapomnianym i możemy żądać usunięcia danych.

1. Osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania od administratora niezwłocznego usunięcia dotyczących jej danych osobowych, a administrator ma obowiązek bez zbędnej zwłoki usunąć dane osobowe, jeżeli zachodzi jedna z następujących okoliczności:
a) dane osobowe nie są już niezbędne do celów, w których zostały zebrane lub w inny sposób przetwarzane;
b) osoba, której dane dotyczą, cofnęła zgodę, na której opiera się przetwarzanie [...] i nie ma innej podstawy prawnej przetwarzania;
c) osoba, której dane dotyczą, wnosi sprzeciw na mocy art. 21 prawo do sprzeciwu ust. 1 wobec przetwarzania i nie występują nadrzędne prawnie uzasadnione podstawy przetwarzania lub osoba, której dane dotyczą, wnosi sprzeciw na mocy art. 21 prawo do sprzeciwu ust. 2 wobec przetwarzania;
d) dane osobowe były przetwarzane niezgodnie z prawem;
e) dane osobowe muszą zostać usunięte w celu wywiązania się z obowiązku prawnego przewidzianego w prawie Unii lub prawie państwa członkowskiego, któremu podlega administrator; [...]

REKLAMA

Czytaj też:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-14T06:26:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T21:44:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T19:52:34+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T19:26:14+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T17:21:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T16:30:35+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T12:48:01+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T10:00:01+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA