REKLAMA

Nadchodzi następca hitowego smartwatcha. Huawei wchodzi w dwóch rozmiarach

Już we wrześniu zobaczymy nową generację Huawei Watch GT 5, wobec którego oczekiwania są wysokie. Czego możemy się spodziewać?

Nadchodzi następca hitowego smartwatcha. Huawei wejdzie z drzwiami
REKLAMA

Huawei w Europie przestawił wajchę ze smartfonów na urządzenia wearables i przynosi to efekty. Firma zajmuje drugie miejsce na rynku po Apple z 10 proc. udziałem, a liczba sprzedanych urządzeń rośnie z roku na rok. Polacy również pokochali smartwatche producenta, więc nic dziwnego, że Huawei nie zamierza osiąść na laurach, tylko w pocie czoła pracuje nad nowym wcieleniem swojej hitowej serii. Już niedługo na rynku zadebiutują urządzenia z serii Watch GT 5, a my poznaliśmy już pierwsze plotki o tym, co ulegnie zmianie.

REKLAMA

Huawei Watch GT 5 przyjedzie w dwóch odmianach

41 mm i 46 mm, czyli tyle ile w obecnej generacji, co pozwoli nam nadal klasyfikować zegarki jako ten męski i ten damski. Ułatwia to życie recenzentom, a także klienci nie mają problemu z wyborem właściwego modelu. Nie zabraknie normy odporności IP68, więc miłośnicy basenu będą mogli pływać sobie w najlepsze.

Huawei Watch GT 5 przyniesie ładowanie z mocą do 18 W, co pozwoli na szybsze naładowanie urządzenia w porównaniu do poprzednika. Przy czym należy zaznaczyć, że i inne smartwatche producenta i tak się wyróżniają pod tym względem wśród konkurencji.

Wielką niewiadomą jest system

Według plotek smartwatch ma pracować pod kontrolą zupełnie nowego systemu operacyjnego HarmonyOS NEXT, który ma być rewolucją w urządzeniach producenta, bo to całkowite zerwanie z Androidem. Większy nacisk zostanie położony na algorytmy sztucznej inteligencji, a HarmonyOS NEXT ma oferować ekosystem, który znamy z Apple. Tylko jest problem z jego działaniem poza Chinami. Trudno mi obecnie wyobrazić sobie, że twórcy aplikacji zaczną je pisać na nowo pod system Huawei. W Chinach sytuacja ma się zupełnie inaczej, bo tam to właśnie Huawei dyktuje warunki, bo jest lokalnym hegemonem rynkowym.

Podejrzewam, że w Europie Huawei Watch GT 5 będzie działał na dobrze znanym HarmonyOS, więc rewolucji pod tym względem nie będzie. Mam jednak nadzieję, że nowe zegarki przyniosą większe zastosowanie dla algorytmów sztucznej inteligencji.

A czego oczekuję od urządzenia?

Mam pewien problem, bo Huawei mnie rozpieszcza pod względem funkcji - ma prawdopodobnie najlepsze monitorowanie snu na rynku, setki trybów sportowych, więc najbardziej brakuje mi NFC i e-SIM, bo tego brakowało w Huawei Watch GT 4. Nie pogardzę również rozmową z trenerem personalnym, coś na kształt fenomenalnego Zeppa znanego z urządzeń Amazfit. Brakuje mi również planów treningowych dla innych dyscyplin niż bieganie, ale trzymam kciuki, że Huawei mnie rozpieści pod tym względem. A czy tak będzie, to dowiem się już niedługo.

REKLAMA

Więcej o smartwatchach przeczytasz w:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA