Oto nowa magiczna klawiatura od Apple. Nie mam iPada, ale chciałbym ją mieć
Cóż to była za event, co za emocje. Apple w końcu doszło do oznaczenia M4, a jak uczy przykład BMW, to bardzo dobra kombinacja. W czasie, gdy moi redakcyjni koledzy piszą o cenach iPadów i ich możliwych konfiguracjach, ja przyjrzałem się nowej klawiaturze. Jest moc.
Klawiatura do tabletu sprawia, że ten wydajnie zastępuje laptopa, górując nad nim mobilnością. Jednak Apple postanowił pójść zupełnie inną drogą. Klawiatura, którą właśnie zaprezentowano, upodabnia tablet do laptopa, co doskonale widać w ujęciu bocznym. Proszę bardzo, prawie jak laptop:
Magic Keyboard jest cieńsza i lżejsza niż jej poprzedniczka z 2020 r., ale gigant nie zdecydował się na użycie aluminium do jej wykończenia, a na co wskazywały przecieki. Zamiast lżejszego materiału odchudzono dobrze znaną konstrukcję. W stosunku do poprzedniczki zwiększyła się powierzchnia gładzika, a także dodał cały rząd klawiszy funkcyjnych, które najbardziej docenią profesjonaliści.
Dzięki temu udało się uzyskać pełnoprawną klawiaturę, która znacznie ułatwi sterowanie tabletem, przepraszam, iPadem. Znajdziemy tutaj dostęp do regulacji głośności, jasności, obsługi multimediów, ale również szybkie włączenie dyktafonu i klawisz Escape, a wszyscy wiemy, że nie ma dobrej klawiatury bez tego klawisza. Gładzik też jest większy, co wpływa na wygodę.
Nowa klawiatura to nowa cena. W stosunku do poprzedniczki jest droższa o 300 zł i kosztuje 1799 zł. W sprzedaży będzie dostępna od 15.05.2024 r. i nie wyobrażam sobie, żeby jej nie zamówić. Zapowida się po prostu wspaniale.
Więcej o najnowszych premierach Apple przeczytasz w: