REKLAMA

Koniec ze żmudnym przewijaniem. YouTube wprowadził nową opcję

YouTube wprowadza nową funkcję, która z pewnością ucieszy wszystkich miłośników oglądania filmów na kanapie. Koniec ze żmudnym przewijaniem materiałów w poszukiwaniu najciekawszych fragmentów.

YouTube TV z automatycznie generowanymi kluczowymi momentami
REKLAMA

Od jakiegoś czasu funkcja wyświetlania najpopularniejszych fragmentów filmu cieszy się dużą popularnością wśród użytkowników YouTube'a. Dzięki niej od razu wiesz, które momenty filmu były najchętniej oglądane przez innych użytkowników.

REKLAMA

Dotychczas funkcja ta dostępna była jedynie na komputerach, a osoby korzystające z aplikacji YouTube na telewizorach musiały obejść się bez tego udogodnienia. To się jednak zmienia, choć nie do końca tak, jak moglibyśmy się spodziewać.

YouTube wprowadza kluczowe momenty

Jak informuje serwis 9to5Google, wersja internetowa oraz aplikacja YouTube'a na telewizory otrzymały świetną aktualizację, która ułatwi ci odnalezienie najciekawszych fragmentów filmu. W wersji TV, na pasku postępu filmu pojawią się teraz białe plamki, które oznaczają kluczowe momenty. Za pomocą przycisków w lewo/prawo na pilocie możesz przeglądać miniatury z podpisami dla tych momentów. Naciśnięcie przycisku "góra" pozwala bezpośrednio przejść do wybranej części filmu.

Działanie tej funkcji zostało zaprezentowane przez prezesa YouTube'a, Neala Mohana, na przykładzie transmisji z Igrzysk Olimpijskich.

Ta nowość to nic innego, jak automatycznie generowane rozdziały, dostępne w aplikacji YouTube na telewizory oraz w wersji internetowej. W przypadku wersji internetowej, aby odnaleźć kluczowe momenty, należy wejść do opisu filmu.

Kluczowe momenty w wersji przeglądarkowej YouTube'a

Na Spider's Web dowiesz się więcej o najnowszych aktualizacjach:

Co z urządzeniami mobilnymi?

REKLAMA

Niestety, funkcja przeglądania kluczowych momentów w ten sposób nie jest jeszcze dostępna na urządzeniach mobilnych. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że zostanie ona wprowadzona w niedalekiej przyszłości. Na smartfonach, gdzie czas jest szczególnie cenny, taka funkcja byłaby niezwykle przydatna.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA