Dlaczego warto stawiać na telewizory Mini LED? Poradnik przed zakupem

Na rynku obecne są na dziś dwa rodzaje telewizorów. Są to telewizory LCD i telewizory z matrycami organicznymi. Wiodący producenci telewizorów, tacy jak Hisense, mają w swojej ofercie telewizory wykorzystujące obie technologie. OLED jest przeznaczony dla entuzjastów: to drogie telewizory oferujące perfekcyjny kontrast. Wymagają jednak też podejścia konesera: nie mogą wyświetlać statycznych treści, nie sprawdzają się też idealnie w jasnym pomieszczeniu, które warto przed seansem zaciemnić.

LCD to mainstream, ale również i w nim za sprawą rozwoju technologii można znaleźć w nim rozwiązania zapewniające rewelacyjny obraz. Pod niektórymi względami nawet i lepsze niż w telewizorach OLED. Co ma z tym wspólnego Mini LED?

Telewizor na ekranie wyświetla miliony pikseli. W idealnej sytuacji na każdy piksel powinna przypadać dioda LED, co w praktyce nie jest możliwe - nie przy bieżącym rozwoju technologii. Dlatego też producenci telewizorów stosuję technikę lokalnego wygaszania. LED-owe podświetlenie podzielone jest na setki stref, które elektronika matrycy może selektywnie wyłączać. Im więcej takich stref, tym lepiej.

W typowym telewizorze liczba takich stref liczona jest w dziesiątkach. W lepszych modelach nawet w setkach. W topowych, takich jak Hisense U8KQ, ich liczba może być nawet wyrażona czterocyfrową wartością. Możliwości tego rozwiązania są jednak skończone. Dlatego wymyślono nowy rodzaj podświetlających matrycę LED-ów. Mini LED-y są kilkudziesięciokrotnie mniejsze od LED-ów. Mniejszy rozmiar diod oznacza, że inżynierowie mogą wprowadzić do telewizora dużo więcej stref wygaszania.

Za przykład warto tu obrać Hisense’a, którego matryce za sprawą rozmaitych technik osiągają parametry definiujące je jako rynkowa czołówka. Matryca Mini LED Hisense oferuje wyższą jasność i lepsze kolory od niemal każdej matrycy OLED, oferując przy tym niewiele gorsze kontrast i reprodukcję ruchu. To dla niektórych może być ciekawą informacją, bowiem przez lata OLED był niezrównany i raptem od paru lat można mówić o rywalizacji innej niż cenowa. Tym niemniej postęp techniczny na szczęście gna nieubłaganie, a najlepsze matryce LCD są porównywalne z OLED-ami (pod pewnymi względami są lepsze, pod niektórymi gorsze).

Telewizory Mini LED Hisense wykorzystują technikę kwantowej kropki, co oznacza, że ich wyświetlacze pokryte są powłoką z nanokryształów, dzięki czemu telewizory te są w stanie wyświetlić odpowiednią, czyli bardzo wysoką liczbę kolorów. Są też wyposażone w procesory Hi-View Engine, które odpowiadają za odpowiednie przetwarzanie obrazu i idealne dostosowanie parametrów matrycy do aktualnie wyświetlanego obrazu. Co więcej, układy te potrafią również rekonstruować obraz o niższej jakości do standardu 4K.

HDR10+ i Dolby Vision to dwa zaawansowane formaty HDR, które mają na celu poprawę jakości obrazu w porównaniu do standardowego HDR10. HDR10+ jest ulepszoną wersją HDR10, która dodaje dynamiczne metadane do każdej sceny lub klatki filmu lub gry. To oznacza, że poziom jasności może być dostosowywany do konkretnego obrazu, co daje większą kontrolę nad wyglądem i atmosferą. Dolby Vision to własnościowy standard HDR stworzony przez firmę Dolby. Jest on podobny do HDR10+. Telewizory Hisense’a obsługują oba te formaty, więc ich użytkownicy nie będą w żaden sposób dyskryminowani.

Warto też wybierać telewizory, które obsługują nowoczesne formaty dźwięku, takie jak Dolby Atmos. Istotna jest też realizacja standardu HDMI 2.1, choć tu już głównie dla graczy. Ważne jest jednak, by telewizor do gamingu zapewniał mechanizm VRR i reponsywny Tryb Gry. Również i tu dobry przykład daje Hisense, gwarantując nawet 144 Hz i VRR w formie AMD FreeSync.

Ważna jest też wygodna platforma Smart TV, taka jak Vidaa OS. Wspomniana Vidaa wyznacza pewien wzór dla konkurencji: jest bardzo szybka, natychmiast reaguje na polecenie z pilota, jest czytelna i prosta i w pełni spolonizowana - w tym w kontekście również sterowania głosem. Zapewnia też dostęp do wiodących usług VOD w Polsce i na świecie.

Jeszcze nie tak dawno temu nie było na to pytanie oczywistej odpowiedzi, ponieważ telewizory Mini LED były bardzo drogie. Dziś na szczęście ich kupno nie oznacza już kredytu na bardzo wiele wysokich rat. 65-calowy Hisense U8KQ, który właściwie jest sprzętem, którego w zasadzie za jakość obrazu krytykować się nie da, to wydatek 7999 zł. Czyli duży, porządny telewizor o świetnej jakości, którego nie trzeba będzie wymieniać w najbliższych latach, kosztuje kwotę czterocyfrową. Wspaniałe czasy!

Trzymając się przykładu Hisense’a - to dobra firma, odpowiednio wyceniająca swoje produkty – zacząć by należało od najtańszych telewizorów Mini LED. W tym przypadku chodzić będzie o model U6KQ, którego 55-calową wersję można kupić już za 3999 zł. Obsługuje wszystkie nowoczesne formaty dźwięku, w tym Dolby Atmos i DTS:X. Za świetną reprodukcję kolorów odpowiada technika QLED, czyli warstwa z nanokryształów. Jego procesor obrazu jest wyposażony w funkcję rekonstrukcji obrazu przy pomocy SI, usuwającą niedoskonałości wywołane kompresją streamingu. Obsługiwane są wszystkie nowoczesne formaty HDR (w tym HDR10+ i Dolby Vision), a matryca ma 120 stref wygaszania. Gracze mogą liczyć na pełną obsługę techniki VRR.

Ceny U7KQ zaczynają się od 4599 zł (przekątna 55 cali). W zamian za dopłatę telewizor jest wyposażony w 120-hercową matrycę, co w szczególności docenią gracze (dla nich zresztą przygotowano dedykowany, 144-hercowy tryb). U7KQ ma też dwukrotnie więcej stref wygaszania od U6KQ, co przełoży się na jeszcze lepszy obraz.

Hisense U8KQ to jeszcze lepszy sprzęt. Na dziś najtańsza wersja to 65-calowa, która kosztuje 7999 zł. Właściwie to główną różnicą względem tańszego modelu jest kontrast - ale różnicą zasadniczą. Telewizor ten jest bowiem wyposażony w aż 1008 stref lokalnego przyciemniania. Ma też lepszy system dźwięku: zamiast głośników stereo oferuje zestaw 2x 15 W + 20 W + 2x 5 W.

Stawkę zamyka model sztandarowy, a więc UXKQ. Ceny tego cacka zaczynają się od 12 999 zł (przekątna 65-cali), ale jest do czego wzdychać. 16-bitowy procesor obrazu pozwala na uzyskanie do 65 536 poziomów jasności, a rewelacyjny kontrast zapewni aż 5000 stref wygaszania w modelu 85 cali. Dzięki wielokanałowemu dźwiękowi przestrzennemu 4.1.2 i WiSA Ready, kupno porządnego soundbara stanie się kaprysem, a nie niemal koniecznością. Trudno o lepszy telewizor.