REKLAMA

Mac Pro nie obsługuje ważnego standardu. Ale za to dysk do niego kosztuje tyle, co MacBook

Nowy Mac Pro z czipem M2 to potwór, który powinien zmiażdżyć wszystko, co stanie mu na drodze. Łącznie z portfelem użytkowników. Jednak czy na pewno?

06.06.2023 14.27
Mac Pro nie obsługuje ważnego standardu. Ale za to dysk do niego kosztuje tyle, co MacBook
REKLAMA

Apple ogłosił nowego Maca Pro z czipem M2 Ultra. Ten najpotężniejszy komputer od Apple'a ma być w stanie udźwignąć najbardziej wymagające zadania. Albert wcześniej przekazał wam, że w pełnej konfiguracji Mac Pro 2023 z monitorami może kosztować nawet ćwierć miliona złotych.

REKLAMA

Mac Pro 2023 będzie tańszy niż jego poprzednik

W 2019 roku najdroższa konfiguracja Maca Pro z procesorem Intel, kartą Apple Afterburner, dyskiem SSD o pojemności 4 TB, 1,5 TB pamięci DDR4 ECC i podstawką na kółkach kosztowała 251 679 złotych. To ogromna kwota, a do tego można było jeszcze dodać kilkadziesiąt tysięcy za monitory.

Najwyższy model Maca Pro 2023 będzie dostępny w cenie około 71 tysięcy złotych. Za tę kwotę otrzymamy komputer z czipem M2 Ultra, 24-rdzeniowym procesorem, 76-rdzeniowym układem graficznym, 32-rdzeniowym systemem Neural Engine, 192 GB pamięci RAM i 8 TB dyskiem SSD.

Choć dostaniemy mniej RAM-u, to zyskamy dwukrotnie większą pojemność SSD. Jeśli obecnie nie chcecie inwestować w dysk, istnieje opcja rozbudowy w późniejszym czasie.

Przeczytaj także:

Dodatkowe 8 TB pamięci kosztuje 16 800 złotych

Jeśli potrzebujecie skorzystać z oficjalnego rozszerzenia pamięci SSD do Maca Pro z 2023 roku, Apple ma dla was rozwiązanie. Nie jest tanio.

Za 16 800 złotych możemy nabyć rozszerzenie pamięci wewnętrznej o pojemności 8 TB (dwa moduły 4 TB) do Maca Pro.

Są również tańsze opcje do wyboru:

  • 4 TB (2 x po 2 TB) za 9600 złotych;
  • 2 TB za 6000 złotych.

Mac Pro posiada porty PCI-E, co pozwala na korzystanie z rozwiązań opartych na tym standardzie!

REKLAMA

Brak wsparcia dla Radeonów w Macach Pro 2023.

Mac Pro oparty jest na układzie Apple Silicon, ale ci, którzy oczekiwali wsparcia dla kart graficznych Radeon na interfejsie PCI-E, mogą się rozczarować, bo czipy z serii M od nie będą obsługiwać kart AMD.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA