Dzięki Microsoftowi i graczom An-225 Mrija poleci ponownie. Możesz pomóc odbudować legendarny samolot
Twórcy Microsoft Flight Simulator zapowiedzieli nowy dodatek do swojej gry. To realistycznie i pieczołowicie odwzorowany An-225, czyli największy samolot transportowy na świecie. Został zniszczony podczas rosyjskiej napaści na Ukrainę. Wpływy ze sprzedaży DLC zasilą konto zakładu Antonow.
Antonow An-225 Mrija to sześciosilnikowy odrzutowy samolot transportowy produkcji ukraińskiej i zarazem największy. Bazuje na konstrukcji An-124, a jego nazwa pochodzi od ładowności - samolot jest w stanie przetransportować ładunek o masie nawet 225 ton. Jego nazwa to ukraińskie słowo marzenie.
Antonow zdołał zbudować tylko jeden egzemplarz tego samolotu, choć jego debiut medialny był dość spektakularny. Samolot zaprezentowano pod koniec lat osiemdziesiątych, w tym w roli stanowiska startowego dla wahadłowca kosmicznego Buran. Niestety, 27 lutego 2022 jedyna funkcjonująca na świecie Mrija została zniszczona przez rosyjskich barbarzyńców.
Mrija wzbije się w wirtualne niebo już w marcu. A w realne? To zależy od graczy.
Microsoft Flight Simulator trudno nazwać grą. Jest to bowiem jeden z najlepszych symulatorów lotu do amatorskiego użytku. W grze do nikogo się nie strzela, z nikim nie ściga, nie rozwiązuje się żadnych łamigłówek. Flight Simulator to tylko lub aż bardzo realistyczna symulacja lotu w bardzo wiernie odzwierciedlonym świecie. Gra dostępna jest na platformach Xbox (konsola, PC, streaming) oraz Steam.
Xbox właśnie zapowiedział kolejny do niej dodatek. Za 70 zł nabyć można rzeczoną Mriję, która jest tak samo wiernie i drobiazgowo odwzorowana w grze, co reszta samolotów. Na tym jednak nie koniec. Xbox rezygnuje z zarabiania na tymże dodatku. Wszystkie wpływy ze sprzedaży omawianego DLC zostaną przekazane zakładowi Antonow w Ukrainie, celem odbudowy nowego samolotu. Dodatek jest już dostępny na PC, na konsolach i w streamingu pojawi się w sprzedaży od marca.
Koszt odbudowy transportowca szacowany jest na setki milionów dolarów, więc nawet jeśli większość fanów Flight Simulatora zdecyduje się na zakup dodatku, to i tak będzie to niewystarczająca kwota. Zbiórkę prowadzi jednak nie tylko Microsoft, ale też i liczne inne podmioty. An-225 wróci na niebo. Chociażby po to, by utrzeć nosa zbrodniarzowi Putinowi.