REKLAMA

Aparat Xiaomi 13 Pro miażdży. Są pierwsze zdjęcia

Xiaomi 13 Pro zadebiutuje lada moment, ale już teraz zostały pokazane zdjęcia zrobione przez jego aparaty. Powiem tyle - Xiaomi rozpykało konkurencję.

xiaomi 13 pro
REKLAMA

Xiaomi 13 Pro ma 3 aparaty, z których każdy ma rozdzielczość 50 Mpix. Główny wyróżnia się 1-calową matrycą Sony IMX 989. Dzięki niej najnowsze Xiaomi ma robić niesamowite zdjęcia i zostawiać konkurencję w tyle. Chińczycy są tak pewni siebie, że na kilka dni przed premierą opublikowali zdjęcia zrobione tym modelem. Po ich przejrzeniu mam podstawy sądzić, że w tym roku Xiaomi rozpykało konkurencję.

REKLAMA

Xiaomi 13 Pro: zdjęcia z głównego aparatu

Proszę tylko spojrzeć na to zdjęcia - barman przygotowuje płonącego drinka. To właśnie tutaj widać możliwości głównego aparatu:

 class="wp-image-3049074"

Wszystko jest idealnie wyostrzone i uchwycone, a mówimy tutaj o słabych warunkach oświetleniowych. Inne zdjęcia z głównego apartu również prezentują się świetnie:

Xiaomi 13 Pro: zdjęcia wykonane teleobiektywem

Tutaj należy wspomnieć, że teleobiektyw ma 75 mm, co przekłada się 3,2-krotny zoom. Jego konstrukcja wywodzi się z lustrzanek jednoobiektywowych, tj. wykorzystuje system pływających soczewek. Ma to dwie zalety - świetnie łapie ostrość na dalszych obiektach, ale jednocześnie oferuje wyostrzenie z odległości 10 cm. Efekt robi wrażenie, ale to nic dziwnego, skoro przy powstawaniu tego modelu udział brała Leica, która na fotografii zna się jak nikt. Na uwagę zasługuje świetne działanie w nocy, co do tej pory wcale nie było gwarantowane we flagowych smartfonach.

 class="wp-image-3049041"

Inne zdjęcia teleobiektywem:

Tak natomiast prezentują się zdjęcia z bliska zrobione za pomocą teleobiektywu:

 class="wp-image-3049029"

Oczywiście należy pamiętać o jednej rzeczy

REKLAMA

Każde jedno zdjęcie zostało wykonane przez profesjonalistę, który wie, jak ustawić ostrość, balans bieli, ISO itd. Wie, jak uchwycić najlepsze momenty. Użytkownik może mieć problem z osiągnięciem takich efektów od razu po wzięciu telefonu do ręki, ale z czasem na pewno się odpowiednio podszkoli.

Po tym co widziałem na tych zdjęciach, wiem, że w przyszłym roku rywalizacja na najładniejsze zdjęcia będzie wyjątkowo zażarta.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA