REKLAMA

Mój bank zabezpieczył się przede mną. Nigdy tak szybko nie wypowiedziałem umowy

Cieszę się, że banki dbają o bezpieczeństwo moich środków i danych. Okazuje się, że można grubo przesadzić z procedurami, czego bank Citi Handlowy jest doskonałym przykładem.

Mój bank zabezpieczył się przede mną. Nigdy tak szybko nie wypowiedziałem umowy
REKLAMA

Ważność mojej karty płatniczej dobiegła końca, więc po otrzymaniu nowej, postanowiłem ją aktywować. Po kilkunastu minutach miałem zablokowane wszystkie kanały kontaktu z bankiem, włącznie z infolinią. Takiego absurdu nie widziałem w żadnym banku.

REKLAMA

Zapomniałeś hasła do Citi Banku? Módl się, żebyś przeszedł weryfikację

Do aplikacji Citi loguje się oczywiście biometrią. Więc, gdy po wejściu do niej i kliknięciu w aktywację nowej karty podałem niewłaściwe hasło, nie byłem zdziwiony. Tym samym zablokowałem bankowość mobilną. Trudno, zdarza się. Ochoczo przystąpiłem więc do ponownej aktywacji. Zostałem poproszony w aplikacji o numer karty, datę jej ważności i datę urodzenia. Jestem w 99,99 proc. pewien, że się nie pomyliłem. Dane karty spisałem z tejże, a datę urodzenia pamiętam śpiewająco.

Następnie udałem się na stronę internetową, bo w wielu bankach kanał mobilny i bankowość internetowa to rozdzielone sposoby interakcji. Ponownie system orzekł, że podałem złe dane karty i niewłaściwą datę urodzenia. Zadzwoniłem na infolinię.

Konsultantka na infolinii była bardzo pomocna i uprzejma. Nie jestem w stanie powiedzieć na jej temat złego słowa, dlatego jeżeli ten tekst czyta jej kierownictwo, proszę, by nie winiło pracownicy banku.

Najpierw zostałem poproszony o CitiBank Pin. Okazało się, że nie jest to samo, co CitiBank Token, który ustanawiałem i pamiętałem. Z braku tegoż konsultantka poprosiła o potrzebne dane: numer karty (oczywiście bez reszty informacji na jej temat), imię, nazwisko, datę urodzenia, adres, nazwisko panieńskie matki. Ot, bankowy standard. W kolejnym kroku konsultantka przeszła do pytań weryfikacyjnych dotyczących mojej relacji z bankiem. Na pytania miałem odpowiadać jednoznacznie. Cokolwiek to znaczy, bo ktoś, kto je formułował nie zadbał, by one same były jednoznaczne.

I tak zapytano mnie, w jakiej walucie posiadam subkonto w banku. Zacząłem głośno myśleć, co to znaczy? Czy konto przypisane do karty jest tym subkontem? Wtedy byłyby to złotówki. A może nie mam subkonta? Kolejne pytania było podobnie niejednoznaczne - już ich zresztą nie pamiętam. Efekt, oblałem weryfikację i konsultantka poprosiła mnie o ponowny kontakt, ponieważ system uniemożliwił jej przejście dalej.

Przeprosiłem konsultantkę za rozedrgany z irytacji głos i powiedziałem, że zdaję sobie sprawę, że to nie jej wina. Z równowagi wyprowadził mnie fakt, że odbiłem się od ściany w sytuacji, gdy znam wszelkie swoje dane służące weryfikacji, z którymi przeszedłbym procedurę w każdym innym banku.

Rozmowa zakończyła się prośbą o instrukcję wypowiedzenia umowy z bankiem, co też po jej zakończeniu natychmiast uczyniłem. Dawno nie podjąłem tak szybko decyzji dotyczącej usług finansowych. Być może nigdy się to nie zdarzyło w ten sposób.

Kto jest winny: ja czy bank?

Szanuję i jestem wielkim fanem rozwiązań, które mają zapewniać bezpieczeństwo klientów. Na Spider's Web bez przerwy piszemy o coraz bardziej wyrafinowanych sposobach oszukiwania. Świetnie, że instytucje finansowe dbają o bezpieczeństwo, śledzą trendy i idą z duchem czasu.

Nie jest jednak normalne, że na infolinii zadaje się pytania, na które klient nie jest w stanie odpowiedzieć JEDNOZNACZNIE, bo są tak postawione, że wykluczają jednoznaczność. Podobnie za bardzo dziwny uznaję fakt, że Citi Token, z którego korzystałem i który znam na pamięć, okazał się nie być tożsamy z Citi Pinem.

Innymi słowy, ktoś tu tak przesadził z bezpieczeństwem, że zabezpieczył dostęp do danych bogu ducha winnemu klientowi. Przyznam, że nie spotkałem się z taką sytuacją w żadnym banku, a z internetowych usług finansowych korzystam od ponad 20 lat.

No nic, czekam na potwierdzenie wypowiedzenia umowy. Nie będę przecież marnował czasu na kolejne próby zdobycia oblężonej twierdzy, jaką jest moje konto w banku. Na szczęście jego usługi są całkowicie zastępowalne, więc rozstaję się bez żalu.

REKLAMA

Czytaj także:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-01T15:09:15+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T13:50:21+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T12:31:57+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T12:12:55+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T11:59:11+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T11:26:21+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T06:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T06:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T06:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T20:21:54+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T19:34:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T19:04:30+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T18:37:12+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T17:40:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T17:10:28+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T16:14:37+02:00
Aktualizacja: 2025-07-31T15:02:09+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA