REKLAMA

Te działa pamiętają Stalina. Polskie wojsko wciąż nimi strzela

Polska Marynarka Wojenna wciąż używa dział, które zaprojektowano w czasie II Wojny Światowej. W ostatnich dniach na armatach przeciwlotniczych S-60 ćwiczyli marynarze z Ustki. S-60 sprawdziły się w wielu wojnach (m.in. w Wietnamie) i wciąż mogą być groźne na współczesnym polu walki.

Te działa pamiętają Stalina. Polskie wojsko wciąż nimi strzela
REKLAMA

Historia armaty S-60 jest niezwykle ciekawa i pokazuje jak bardzo sowiecki przemysł wojskowy był oparty na tym, co skopiował lub zwyczajnie ukradł.

REKLAMA

Niemieckie korzenie działa S-60

Pod koniec lat 40. Sowieci zaczęli opracowywać działo przeciwlotnicze kalibru 57 mm, które miało zastąpić dotychczasowe działa kalibru 37 mm. Podstawą zwycięskiego projektu było niemieckie prototypowe działo 5,5 cm Gerat 58. 

Armata przeszeła testy polowe w 1946 r. i została przyjęta do służby w 1950 r., po drobnych modyfikacjach. Działo przeciwlotnicze otrzymało nazwę 57 mm AZP S-60. 

 class="wp-image-2556786"
Marynarka Wojenna ćwiczy w Ustce strzelanie z S-60

Urządzenie do kierowania ogniem zostało opracowane na podstawie niemieckiego kalkulatora celowniczego Lambda (Kommandogerat 40, 40A i 40B ) i nosiło nazwę PUAZO-5A. Później kalkulatory zmieniono na nowocześniejszy model RPK-1 Vaza, zaprojektowany przez MM Kositskin. 

System posiadał również urządzenie do pomiaru odległości o nazwie D-49. Kierunek ostrzału został usprawniony przez dodanie do baterii przeciwlotniczych radarów Grom-2 (10 cm długości fali). Cały system nazwano SON-9 Kalkulator i był on transportowany z miejsca na miejsce ciężarówkami Ural 375.

 class="wp-image-2556789"
Amunicja do S-60

Działo S-60 na wojnie

S-60 i jego chińska kopia (Typ 59) brały udział w kilku różnych konfliktach zbrojnych na całym świecie – np. wojnie Iraku z Iranem, wojnie sześciodniowej, wojnie Jom Kippur na Bliskim Wschodzie oraz wojnie radziecko-afgańskiej. Podczas wojny wietnamskiej S-60 był podstawą północnowietnamskiej obrony przeciwlotniczej na niskich wysokościach i był najskuteczniejszy na pułapie od 460 do 1500 m.

Jednostki obrony przeciwlotniczej armii gruzińskiej używały dział S-60 podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej. Niektóre jednostki atakowały rosyjskie samoloty szturmowe w pobliżu miasta Gori. Żaden nie został zestrzelony przez S-60, choć część udało się uszkodzić.

Syryjskie S-60 były używane podczas syryjskiej wojny domowej zarówno przez armię, jak i grupy rebeliantów. Podobnie jak wiele innych dział pierwotnie zaprojektowanych do celów przeciwlotniczych, przez większość czasu były one używane do ostrzeliwania celów naziemnych. W tej roli S-60 charakteryzują się zasięgiem efektywnym rzędu 6,1 km. 

 class="wp-image-2556780" width="579" height="385"
Marynarka Wojenna ćwiczy w Ustce strzelanie z S-60

S-60 w Marynarce Wojennej

Marynarka Wojenna RP wciąż wykorzystuje armaty S-60. Miałem okazję oglądać je wielokrotnie na poligonie w Ustce, jak i w samej jednostce, która je wykorzystuje, czyli w 9 Dywizjonie Przeciwlotniczym Marynarki Wojennej.

Jest to zmodernizowana wersja armaty, o oznaczeniu S-60MB z systemem kierowania ogniem WD-95 Blenda, wyposażona w elektryczny system napędu oraz cyfrowy układ współpracy z wozem dowodzenia, pozwalające na automatyczne naprowadzanie na cel.

Trzeba przyznać, że mimo solidnego zaplecza do kierowania ogniem, działa robią wrażenie przede wszystkim za sprawą swojego wieku i konstrukcji, która korzeniami sięga II Wojny Światowej, co widać to na pierwszy rzut oka.

 class="wp-image-2556783"
Marynarka Wojenna ćwiczy w Ustce strzelanie z S-60
REKLAMA

Nie zmienia to oczywiście faktu, że to wciąż broń, która w pewnych warunkach może być skuteczna.

Długość lufy to 4,39 m. Donośność to w pionie 8800 m i 12000 m w poziomie. Prędkość początkowa pocisku to 1000 m/. Szybkostrzelność praktyczna to 50 - 60 pocisków na minutę. Masa działa S-60 w położeniu bojowym wynosi 4775 kg. Działo obsługuje aż osiem osób.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA