REKLAMA

Instagram nie jest już serwisem foto. Lepiej zacznij robić Rolki

Największy serwis zdjęciowy świata nagle stał się serwisem wideo. Instagram mówi, że zdjęcia nadal są najważniejsze, ale to przecież nieprawda. Liczą się Reelsy, a nowości tylko to potwierdzają.

22.07.2022 14.26
Nowości Instagrama
REKLAMA

Długo można byłoby debatować o tym, czy Instagram był najlepszym, czy też może najgorszym, co spotkało fotografię. Z jednej strony dał każdemu użytkownikowi potencjał zaistnienia przed miliardową publiką, a z drugiej, całkowicie wypaczył odbiór zdjęć.

REKLAMA

Można byłoby napisać o tym książkę, ale właściwie po co, skoro natychmiast trafiłaby ona do działu książek historycznych. Dziś Instagram wprawdzie nadal udaje, że jest serwisem zdjęciowym, ale to przecież nieprawda. Liczą się już tylko filmy. A może precyzyjniej: filmiki.

I nie wynika to z samych obserwacji zmian na Instagramie, ale jest to jednocześnie stanowisko firmy Meta, do której należy Instagram. Adam Mosseri, szef Instagrama, w swoich planach na drugie półrocze 2022 r. mówi o czterech filarach rozwoju serwisu. Są to: wsparcie twórców, wideo, zakupy i wiadomości. Widzicie gdzieś tu zdjęcia? Ja też nie. Co więcej, Mosseri w przypływie szczerości mówi wprost, że Instagram nie jest już aplikacją do dzielenia się zdjęciami.

Najpierw Stories, teraz Reels.

Instagram Stories, czyli relacje znikające po 24 godzinach od dodania, były odpowiedzią na Snapchat. Efekt? Dziś Stories to jeden w filarów Instagrama, a Snapchat już niemal zupełnie przestał się liczyć.

Reels, czyli rolki, to z kolei odpowiedź na inną konkurencyjną aplikację społecznościową, czyli TikToka. Są to krótkie materiały wideo wypełniające cały ekran smartfona.

 class="wp-image-2272416"

Reels właśnie zostały gruntownie odświeżone, co pokazuje, że Instagram pokłada w nich duże nadzieje. Pierwsza nowość jest dość radykalna, bo właśnie rozpoczyna się proces przekształcenia wszystkich filmów na Reelsy. W najbliższym czasie każde wideo dodane na Instagram (trwające do 15 minut) będzie nie filmem, lecz Reelsem. Do tego sekcja filmów po prostu zniknie z profilu, a zastąpią ją właśnie rolki.

Kolejne nowości dotyczą tego, jak tworzymy Reelsy. Można będzie tworzyć Remixy, czyli reakcje na filmy bądź zdjęcia innych osób. Nowy Remix będzie Reelsem zawierającym oryginalny materiał oraz nasz komentarz umieszczony na początku lub na końcu filmiku. Pojawią się też opcje tworzenia szablonów Remixów, w tym np. wbudowany greenscreen, który usunie za nami tło, dzięki czemu można będzie umieścić komentarz równolegle do odtwarzanego w tle oryginalnego filmu.

Do tego Reelsy zyskają wbudowane szablony, dzięki którym można będzie połączyć kilka nagrań, a ostatnią nowością będzie nagrywanie w trybie Dual, gdzie Reels zawiera nagranie z głównego aparatu smartfona i z kamerki selfie, pokazujące naszą reakcję na żywo.

Prawdziwa bomba na Instagramie dopiero nadchodzi.

 class="wp-image-2272425"

Definitywnym końcem ery zdjęć na Instagramie będzie nowy system wyświetlania fotek. Część osób już testuje tę nowość, ale nie została ona jeszcze udostępniona wszystkim. Osoby, które już testują nowy interfejs, podchodzą do niego na ogół krytycznie.

W nowym systemie Instagram zmienia proporcje zdjęć. Dotychczas zdjęcie mogło mieć wymiary maksymalnie 4:5, a nowy layout wymusza wyświetlanie zdjęcia w proporcji 9:16, czyli tak samo jak Reels. Zaletą tego rozwiązania jest fakt, że zdjęcie będzie zajmować większą powierzchnię na ekranie smartfona. Wadą będzie cała reszta.

Interfejs Instagrama (lajki, komentarze, ale również opis zdjęcia) będzie nałożony na naszą fotkę, więc częściowo ją przysłoni. Poza tym samo kadrowanie zdjęć do formatu 9:16 będzie znacznie trudniejsze. A jeśli dotychczas fotografowałeś w poziomie, ale docinałeś zdjęcia do pionu z myślą o Instagramie, będziesz miał jeszcze trudniej.

Na to wszystko nakładaj się zmiany w algorytmie.

Bardzo wielu twórców narzeka, że Instagram zaczął ucinać zasięgi zdjęć. Co więcej, przestały działać sztuczki, taki jak np. tworzenie karuzel, czyli postów zawierających kilka fotek. Instagram zaczął za to premiować Reelsy, których jest mniej niż zdjęć, ale za to w głównym feedzie pojawiają się równie często, jeśli nie częściej.

REKLAMA

Odejście od zdjęć w kierunku filmów podkręci statystyki Instagramu, poprawi zaangażowanie i wydłuży czas oglądania materiałów. Same zalety, czyż nie? Dla Instagrama, z pewnością, szczególnie w kontekście chęci odmłodzenia struktury swojej bazy użytkowników, by nie stać się drugim Facebookiem. TikTok pokazał, że najgorętszym medium w social mediach są krótkie filmiki. Teraz YouTube, Facebook i Instagram nieco nieporadnie gonią chińską aplikację.

To wszystko wymusza na twórcach (ale też na biznesach) zupełnie nowe podejście do treści, jakie prezentują. Same zdjęcia w dzisiejszych czasach to już za mało.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA