REKLAMA

Budzisz się rano i okazuje się, że jesteś na Marsie. Znany naukowiec twierdzi, że to prawdopodobne

Wyobraź sobie, że w piękny słoneczny poniedziałek wieczorem kładziesz się spać zastanawiając się nad tym, co jutro musisz zrobić w pracy. Budzisz się rano i okazuje się, że wszystkie twoje plany poszły w gwizdek, bowiem znajdujesz się na powierzchni Marsa i zaczynasz się dusić. Absurd? Otóż Michio Kaku, fizyk, współtwórca teorii strun mówi, że nie jest to niemożliwe.

czlowiek na marsie
REKLAMA

Jeżeli już teraz postanowiłeś/aś na wszelki wypadek wieczorem nie zasypiać w obawie przed gwałtownym końcem życia na odległej planecie, to uspokój się. O ile szansa takiego zdarzenia istnieje, to jest na tyle mała, że raczej nie masz się czym przejmować.

REKLAMA

W najnowszym felietonie opublikowanym na łamach New York Timesa właśnie na takich pomysłach stara się opisać zawiłości fizyki kwantowej, która jak powszechnie wiadomo wymyka się jakiejkolwiek intuicji i logicznemu rozumieniu.

Michio Kaku: Mamy tylko pozorną kontrolę nad rzeczywistością

REKLAMA

Według Michio Kaku, zasady rządzące światem cząstek elementarnych takie jak chociażby zasada nieoznaczoności Heisenberga skupiają się właśnie na prawdopodobieństwie i przynajmniej według tej zasady istnieje niezerowa szansa na to, że nasza kwantowa fala po prostu przeniesie się w czasie i przestrzeni i nagle znajdziemy się na powierzchni zupełnie innej planety. To jednak, że coś jest możliwe, nie oznacza, że się stanie. Według Kaku obliczenia wskazują, że aby w końcu coś takiego się wydarzyło trzeba by było czekać więcej niż obecny wiek wszechświata. Kluczowe jednak we właściwym postrzeganiu wszechświata jest to, aby mieć świadomość, że to, co jest małoprawdopodobne nie jest niemożliwe i od czasu do czasu może się gdzieś we wszechświecie - w tym lub w innym istniejącym przed naszym, lub obok naszego - wydarzyć.

Michio Kaku przekonuje, że na co dzień operujemy w świecie pozornie dobrze zorganizowanym, w którym nasz umysł jest w stanie pojąć i rozumieć wszystko, co się wokół niego dzieje. Problem w tym, że to wszystko tylko nasze złudzenia i uproszczenia, a tak naprawdę rzeczywistość jest dziwniejsza niż jesteśmy to sobie w stanie wyobrazić. Trwające od dziesięcioleci próby zrozumienia tego co zaszło w momencie powstania wszechświata też wydają się wskazywać, że uzyskanie takiej wiedzy jest nieprawdopodobne. Jak jednak już wiemy nieprawdopodobne nie oznacza, że jest to niemożliwe. Obyśmy nie musieli na tę wiedzę czekać trzynastu miliardów lat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA