Wiosna? Dwa polskie miasta w smogowej czołówce
Bezchmurne niebo, słońce od rana, wreszcie zaczyna się robić ciepło. Idealne warunki do... oddychania zanieczyszczeniami. Tak jest właśnie w Polsce. Aż dwa nasze miasta załapały się do światowej czołówki najbardziej zasmrodzonych.
Tylko we wtorek powietrze w Warszawie było piątym najgorszym na świecie. Wyprzedziły stolicę Polski takie miasta jak Lahore w Pakistanie, Belgrad, Delhi i Dhaka – to właśnie w Bangladeszu wskaźniki pokazały najwięcej zanieczyszczeń.
Warszawę gonił Wrocław, ale ostatecznie zajął "tylko" ósme miejsce
Tak, dwa polskie miasta w TOP 10 najbardziej zanieczyszczonych według IQAir. Oczywiście to nie oznacza, że gdzie indziej w Polsce jest lepiej. Wręcz przeciwnie. Sugerując się mapą aqicn.org, szkodliwe cząsteczki dostają się dziś do płuc mieszkańców Krakowa, Torunia, Gdańska czy Gorzowa Wielkopolskiego.
To przykre, bo przecież taka pogoda jak jest teraz zachęca do szerokiego otwarcia okien czy długich spacerów. Ale jeśli mieszkacie w mieście, to najprawdopodobniej poczujecie trujący smog. W Warszawie było tak źle, że jedna z osób z naszej redakcji porównała unoszący się zapach do typowego grilla. Grill jest fajny, ale kiedy sami go odpalamy i mamy na niego ochotę, a nie gdy rano wychodzimy na balkon.
Symboliczny jest fakt, że dziś warszawscy radni głosują w sprawie zakazu palenia węglem w stolicy od października 2023
Gorzej, jeśli nie uda się ich wprowadzić w życie - wówczas śmierdzący poranek będzie zwiastował dalsze złe czasy dla płuc mieszkańców.
Owszem, murale antysmogowe wyglądają coraz ładniej, ale nie da się pokryć nimi całego miasta. I zresztą nie powinno - bo potrzebujemy likwidować problem, a nie naklejać plastry na wielką ranę.