Jest bezprzewodowa i przyczepisz ją na magnes do ekranu. Dell ma świetny pomysł na kamerkę internetową
Mówią, że jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie. Mniej więcej tak mogę podsumować, co czuję patrząc na Dell Concept Pari – kamerkę internetową przyczepianą… na magnes.
Kamerki internetowe nabrały szczególnego znaczenia w ostatnim roku za sprawą pandemii, telepracy i nauki zdalnej. Nagle na rynek powróciły modele, których przez lat nikt nie widział, a producenci laptopów stracili jakiekolwiek wymówki, by montować kamerki niskiej jakości, lub umieszczać je w dziwnych, niepraktycznych miejscach, bo „przecież i tak mało kto z nich korzysta”.
Dziś z kamerek korzysta większość z nas. I niestety oznacza to również, że – o ile nie chcemy wydać fortuny na profesjonalny sprzęt do strumieniowania wideo lub co najmniej porządny statyw i aparat – jesteśmy skazani na kompromisy, które idą w parze z kamerkami internetowymi. Jednym z tych kompromisów jest ich umiejscowienie – zwykle albo na szczycie wyświetlacza, albo czasami w jego „podbródku”. Dell ma pomysł, jak pozbyć się tego kompromisu.
Kamerka, którą przyczepisz do dowolnej części ekranu. To Dell Concept Pari.
Dell zaprezentował dziś szereg rozwiązań koncepcyjnych dla telepracy i jednym z najciekawszych pokazanych gadżetów jest właśnie Concept Pari. Magnetyczna kamerka internetowa nie jest zupełną nowością, bo Logitech już dziś ma taki sprzęt w swojej ofercie. Concept Pari idzie jednak o krok dalej - to odłączana, bezprzewodowa, magnetyczna kamera internetowa, która może się połączyć nie tylko z kompatybilnym stojakiem przyczepianym do monitora, ale też... z samym wyświetlaczem kompatybilnego monitora.
Ktoś zapyta – ale po co? Ano po to, by ułatwić znalezienie optymalnego kąta widzenia, który będzie najbardziej naturalny – czyli takiego mniej więcej na wysokości naszego wzroku. Nie gdzieś nad nim, co sprawia, że po drugiej stronie widzą nas z pomniejszającej „ptasiej” perspektywy, lub co gorsza z perspektywy „żabiej”, czyli od dołu, z pełnym widokiem na nasze dziurki do nosa. W ten sposób kamerki w swoich laptopach montował przez długi czas właśnie Dell, więc jest to na swój sposób ironiczne, że to właśnie ta firma proponuje rozwiązanie problemu, który de facto sama pomogła stworzyć.
Ciekawym akcentem Concept Pari jest dioda, która zapala się, gdy kamerka jest ustawiona idealnie w poziomie. Wszak kamera od Della ma kształt cylindra, więc łatwo nieopatrznie ustawić ją pod dziwnym kątem i wyglądać jeszcze gorzej, niż gdyby kamerka była za nisko lub za wysoko. Kamerka oczywiście ma też wbudowane mimkrofony, co jest kolejnym plusem – im bliżej siebie mamy mikrofon, tym wyższa jakość dźwięku w czasie konferencji.
Dell zaprojektował też dedykowany stojak, który przypomina nieco designerską lampę biurkową, na którym możemy albo ustawić kamerkę bliżej siebie, albo skierować ją pionowo w dół na potrzeby prezentacji, prowadzenia zdalnej lekcji lub np. strumieniowania rysunku.
Magnetyczna kamera internetowa to świetna koncepcja.
Póki co to Concept Pari to tylko nomen-omen koncept. Nie wiadomo, czy i kiedy urządzenie pojawi się w sprzedaży. Jednak zdaniem zagranicznych dziennikarzy, którzy już dziś w Nowym Jorku mogli się pobawić nową kamerką Della, jest to produkt na tyle dopracowany, jakby był już gotowy do produkcji. Kto wie, może na wejście magnetycznej kamery internetowej do sprzedaży nie będziemy musieli długo czekać.