Zdjęcia Google wychodzą z aplikacji. Nowa funkcja to wywoływanie zdjęć online
Zdjęcia Google nadal są jedną z najpopularniejszych aplikacji do zarządzania galerią zdjęć. Teraz pojawia się w nich funkcja wywoływania zdjęć online. Kiedy ta nowość zawita do Polski?
Jeżeli fizyczną odbitkę ostatni raz widziałeś w 1998 r., to ten wpis jest właśnie dla ciebie. Od tego czasu z pewnością zebrałeś wielkie archiwum cyfrowych fotografii, do których nie wracasz, bo masz w nich bałagan i ogólnie nie pamiętasz, co jest gdzie. Myślisz, że algorytmy pozwolą ci szybko wyszukać zdjęcie, które będzie ci potrzebne. Gorzej, jeśli jednak nie pozwolą.
Polecam drukowanie zdjęć, szczególnie w dzisiejszych czasach. W całym tym morzu cyfrowych treści fizyczna odbitka nabiera dużej wartości. Poza tym po prostu wygląda bardzo dobrze. Bardzo często dobry wydruk prezentuje się ładniej niż ta sama fotografia wyświetlona na ekranie komputera czy smartfona.
Zdjęcia Google stawiają na wywoływanie zdjęć online.
Google chwali się, że usługa wywoływania zdjęć online właśnie urosła o kolejne możliwości. Można zamawiać wydruki bezpośrednio z poziomów Zdjęć Google, od niewielkich formatów począwszy od 10x15 cm, aż po wielkie wydruki 60x90 cm.
Tylko czy rzeczywiście można? Niestety ta usługa nie jest jeszcze dostępna w Polsce, ale warto zauważyć, że wraz z wpisem na blogu Google’a pojawiła się również polska wersja Centrum Drukowania w Zdjęciach Google. Cała podstrona związana z odbitkami jest już w aplikacji i jest przetłumaczona na język polski. Nie ma jednak możliwości zamówienia odbitek w Polsce.
Można się jednak spodziewać, że taka możliwość jest wyłącznie kwestią czasu. Jedną z największych zalet tej usługi jest możliwość odbioru wywołanych zdjęć jeszcze tego samego dnia w wielu punktach odbioru, w tym w popularnych sklepach typu 7-Eleven. Podejrzewam, że właśnie kwestia dostaw jest ostatnią przeszkodą przed wprowadzeniem odbitek w Polsce.
W Polsce mamy za to fotoksiążki od Google’a.
Te możemy zamawiać bez przeszkód pod polskie adresy. Taką fotoksiążkę sprawdzałem w 2018 r.
Warto przypomnieć o jeszcze jednej usłudze Google’a, na którą czekamy w Polsce. A może właśnie nie czekamy? Chodzi o abonament na odbitki. W Stanach Zjednoczonych istnieje abonament na zdjęcia w cenie 6,99 dol. miesięcznie. Jeśli do niego dołączymy, co miesiąc będziemy otrzymywać 10 wydruków z naszych Zdjęć Google wybranych przez algorytm. Dobór zdjęć można też zmieniać manualnie.
W zamyśle ma to być rozwiązanie dla osób, które chcą uchronić swoje zdjęcia przed cyfrową szufladą, do której nigdy nie zajrzą, ale nie mają czasu ani chęci na przebieranie swoich kolekcji i wybieranie najlepszych zdjęć. Osobiście jestem bardzo ciekaw tej funkcji i chętnie dołączyłbym testowo do tego programu, oczywiście bez manualnego dobierania zdjęć. Postawiłbym na comiesięczną niespodziankę w doborze kadrów.