Nowy raport o stanie klimatu: temperatura w górę, morze w górę. Na dokładkę najwyższe stężenie CO2 w atmosferze od 800 tys. lat
Amerykańskie Towarzystwo Meteoroligicznego (AMS) i amerykańska Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (NOAA) informują: średnia temperatura na powierzchni naszej planety w 2019 r. była od 0,44 do 0,56 st. C. wyższa od średniej z lat 1981-2010.
Mowa tu o raporcie Stan Klimatu 2019, z którego nie wynika nic, co nie byłoby oczywiste. 2019 r. był kolejnym, potwierdzającym ocieplenie klimatu okresem. Oprócz wzrostu temperatury, wzrósł również poziom mórz i stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze.
Dziwnym nie jest
Wzrost średniej temperatury jest trendem obserwowanym od tak dawna, że równie dobrze mógłbym opisać w tym tekście raporty dot. kolejnych lat, które jeszcze nie powstały. Oczywiście wzrost temperatury rośnie na tyle wolno, że obserwować będziemy drobne wahania, tak jak w przypadku tegorocznego lipca, który okazał się być tylko trzecim najgorętszym lipcem w historii prowadzonych pomiarów, ale w zasadzie niczego to nie zmienia.
Rok 2019 r. również nie został najgorętszym rokiem w historii pomiarów. W tym rankingu zajął zaszczytne drugie albo trzecie miejsce, zależnie od użytego przez naukowców zestawu danych. Mówimy tu oczywiście o rankingu średniej temperatury na całym świecie. W poszczególnych krajach odnotowano kolejne rekordy temperatury. W tym w Polsce, w której, w porównaniu do średniej temperatury z lat 1981-2010, roczna temperatura była wyższa o 1,8 st. C.
Rekordy padły też w Estonii, Litwie, Łotwie, Białorusi, Rumunii, Serbii i Białorusi. Roczne rekordy odnotowano również na Karaibach, w Japonii, Australii i na terenie Południowej Afryki, a w Belgii i Holandii temperatura po raz pierwszy w historii przekroczyła 40 st. C. jeśli chodzi o pomiary dla poszczególnych dni. Dzienny rekord temperatury padł też w Niemczech, w miasteczku Lingen położonym na terenie Dolnej Saksonii, gdzie w lipcu termometry odnotowały rekordowe 42,6 st. C.
Rośnie stężenie gazów cieplarnianych i temperatura oceanów
Średnie, globalne stężenie dwutlenku węgla w 2019 r. wynosiło 409,8 części na milion (ppm), czyli o 2,5 ppm więcej, niż w 2018 r. Muszę dodawać, że jest to rekord od czasu prowadzenia tych pomiarów? Nawet lepiej, z danych pozyskanych z odwiertów prowadzonych na lodowcach wynika, że jest to najwyższe stężenie dwutlenku węgla w atmosferze od, uwaga, 800 tys. lat.
Globalny poziom morza z kolei w 2019 r. osiągnął - i to po raz ósmy z rzędu - najwyższą wysokość w całej historii pomiarów. W porównaniu do 2018 r. wzrost ten wynosi 6 milimetrów, a w porównaniu do 1993 r., wzrost ten wynosi już 8,76 cm. A, no i w 2019 r. padł kolejny rekord jeśli chodzi o zawartość ciepła w oceanach.
Nie jest dobrze
Rosnące temperatury są przez większość z nas postrzegane na razie jako uciążliwe. Zastanówmy się jednak, co będzie, kiedy na terenie całej Europy termometry w lipcu zaczną dochodzić coraz bliżej 50 st. C. albo i wyżej? Już teraz fale upałów bywają niezwykle niebezpieczne i śmiertelne dla niektórych z nas.
Dalsze wzrosty spowodują wyższą śmiertelność i za kilka dekad mogą zmusić nas na przykład do spędzania tych najcieplejszych dni tylko i wyłącznie w klimatyzowanych pomieszczeniach. Bogate kraje oczywiście sobie z tym jakoś poradzą. Co z resztą?
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.