Jest na co czekać. Nowy iPad Air będzie miał ramki jak iPad Pro
Najwyraźniej Apple odchodzi od średniowiecznego wyglądu tabletów z niższej półki. Nowy iPad Air ma być wyposażony w ramki, które znamy z modeli Pro.
Do sieci trafiły zdjęcia instrukcji pochodzącej z nowego iPada Air. Widać na nich wyjaśnienie obsługi gestami, a całość jest opisana na grafice tabletu do złudzenia przypominającego iPada Pro. Wygląda na to, że nowy iPad Air doczeka się dużego wizualnego odświeżenia.
Na grafikach w instrukcji iPad Air do złudzenia przypomina iPada Pro. Widzimy cienką czarną ramkę o stałej grubości na każdej krawędzi, zaokrąglone rogi i brak fizycznego przycisku Home.
Nowe iPady mamy zobaczyć już na początku września.
Słynny w światku Apple’a Jon Prosser zapowiada, ze siódmego września Apple odświeży ofertę iPadów i zegarków Apple Watch. Tego dnia nie odbędzie się jednak żadna konferencja, a urządzenia mają zostać zaprezentowane za pośrednictwem najzwyklejszej notki prasowej i odświeżonej strony produktu.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo ostatnie premiery iPada odbywały się dokładnie w taki pozbawiony fajerwerków sposób. Z kolei Apple Watch debiutował dotychczas podczas premiery nowych iPhone’ów, ale w tym roku sytuacja będzie zgoła inna. Po pierwsze, Apple Watch 6 ma być tylko kosmetycznym odświeżeniem względem poprzednika. Do tego będą aż cztery nowe iPhone’y, więc podczas głównej konferencji może zabraknąć czasu na inne produkty.
Odświeżenie iPada Air bardzo się przyda.
W obecnej ofercie iPad Air jest się coraz mniej wyróżniającym się urządzeniem. Najtańsza linia iPadów stała się tak dobra, że dotychczasowy Air jest obecnie mało opłacalnym wyborem.
Tylko spójrzmy: najnowszy tani iPad 7 z 2019 r. ma obudowę o rozmiarach iPada Air, lecz ma odrobinkę mniejszy ekran (10,5 kontra 10,2 cala). Tani iPad obsługuje rysik Apple Pencil i do tego ma Smart Connector do podłączenia klawiatury. Wszystkie akcesoria działające z iPadem Air zadziałają też z najtańszym iPadem.
iPad Air nadal wygrywa szybszym procesorem (A12 kontra A10) i nieco lepszym ekranem. Różnica w cenie jest jednak bardzo wyraźna. iPad Air w bazowej wersji (64 GB) kosztuje 2499 zł, podczas gdy iPad 7 (32 GB) kosztuje 1699 zł. Ba, od bazowego iPada Air tańszy jest nawet iPad 7 z dwukrotnie większą pamięcią 128 GB. Kosztuje on 2199 zł, czyli o 300 zł mniej od najtańszego iPada Air.
Pamiętajmy, że to jeszcze nie koniec, bo linia tanich iPadów co roku jest rozwijana i poprawiana. Możemy się spodziewać, że wariant AD 2020 będzie jeszcze lepszy, a tym samym dystans do iPada Air zmniejszy się jeszcze bardziej. W tym kontekście odświeżenie wyglądu Aira jest naturalnym kierunkiem rozwoju. Air stanie się tańszą alternatywą iPada Pro, dzięki czemu mocno odskoczy od najtańszej linii.
Biorąc wszystko pod uwagę obstawiam, że przestarzały wygląd taniego iPada zostanie z nami jeszcze długo.
Skoro iPad Air przejmie wygląd iPada Pro po dwóch latach od premiery nowej obudowy z cienkimi ramkami, to na odświeżenie taniego iPada poczekamy jeszcze długo. Tym bardziej, że w ubiegłym roku Apple „odświeżył” bryłę zwiększając rozmiar iPada 7.
Nowy iPad Air w obudowie znanej z iPada Pro ma szansę zostać hitem sprzedaży. iPad Pro nadal jest koszmarnie drogi, bo bazowa wersja kosztuje 3900 zł, a najwyższy wariant jest wyceniony aż na 7400 zł. Doliczmy do tego rysik i klawiaturę i robi się z tego kwota, za którą można mieć MacBooka Air i taniego iPada.
Jeśli tablet ma służyć do rozrywki i bardzo okazjonalnej pracy, to nowy iPad Air powinien sprawdzić się równie dobrze, co model Pro, a jednocześnie powinien być zauważalnie tańszy. Przekonamy się o tym zapewne już na początku września.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.