Metro Redux, czyli Metro 2033 i Metro: Last Light w jednym kartridżu na Switcha z datą premiery
Metro Redux, czyli zbiorcze wydanie gier Metro 2033 i Metro: Last Light trafi na konsolę Nintendo Switch. Mamy zwiastun i datę premiery.
Fani strzelanin, którzy zdecydowali się na Nintendo Switch, nie mają co narzekać. Już teraz na tej japońskiej konsoli można odpalić zarówno na telewizorze, jak i w trybie mobilnym kilka dotychczasowych odsłon serii Doom oraz Wolfenstein. Na tym jednak nie koniec.
Lada moment lista FPS-ów na Switcha poszerzy się o koleje pozycje. Już teraz wiemy, że Bethesda wyda na tę platformę swoją najnowszą grę, czyli Doom: Eternal, ale zanim to się stanie, 4A Games udostępni posiadaczom konsoli Nintendo port Metro Redux - zbiorcze wydanie Metro 2033 i Metro: Last Light.
Metro Redux na Switcha - co trzeba wiedzieć?
Metro 2033 to adaptacja głośnej powieści rosyjskiego pisarza Dimitrija Głuchowskiego, która dała początek całemu uniwersum. Metro: Last Light to jej bezpośrednia kontynuacja, ale chociaż fabuła gry nie pokrywa się z książkowym pierwowzorem, to scenarzyści z 4A Games mieli kupę świetnych pomysłów, zaakceptowanych przez Głuchowskiego. Metro Exodus.
Pierwsze gry z serii Metro wydano pierwotnie odpowiednio w 2010 r. (Metro 2033) i w 2013 r. (Metro: Last Light) na pecety oraz konsole poprzedniej generacji, czyli PlayStation 3 i Xboksa 360. Doczekały się jednak reedycji w postaci Metro Redux już w 2014 r. na komputery osobiste i konsole obecnej generacji, czyli PlayStation 4 i Xboks One. Teraz trafiła ona na Switcha.
Data premiery Metro Redux na Switcha została wyznaczona na 28 lutego 2020 r.
Deep Silver i 4A Games zapraszają graczy, by wrócili do moskiewskiego metra, gdzie będą walczyć z potworami - zarówno z mutantami, jak i z bestiami w ludzkiej skórze. W ramach zbiorczego wydania można liczyć na obie kampanie fabularne z gier Metro 2033 i Metro: Last Light oraz na wszystkie dodatki do drugiej z nich.
W ramach Metro Redux można pobawić się również w ramach dwóch dodatkowych trybów. „Przetrwanie” to typowy survival horror, a „Spartanin” skupia się na walce. Co istotne, cała zawartość obu gier z dodatkami zmieści się na kartridżu i nie trzeba będzie pobierać z sieci dodatkowych danych przed rozpoczęciem zabawy.