REKLAMA

Microsoft ma patent na system automatycznego generowania treści. Brzmi fatalnie, ale zapowiada się ciekawie

Gdy usłyszałem, że Microsoft opatentował system tworzenia historii i treści, przez głowę przeleciały mi najgorsze przykłady automatycznie generowanych treści w historii.

Microsoft ma patent na system automatycznego generowania treści
REKLAMA
REKLAMA

Kolejna misja typu „zabij 10 szczurów“? Kolejna historia o zemście za zabicie rodziców? Kolejna piosenka o miłości, w której rymuje się „fire“ i „desire“? Na szczęście nie.

Patent złożony przez firmę Microsoft nosi tytuł Enhanced Storytelling with Auto-Generated Content and Annotations dotyczy w rzeczywistości czegoś zupełnie innego.

Jest to system kreowania treści przez użytkownika na podstawie jego własnego wkładu (np. zdjęć czy filmów wykonanych samodzielnie), wzbogaconych o podpowiadane informacje pochodzące z Internetu bądź z metadanych.

 class="wp-image-986649"

Przykładowym zastosowaniem może być tworzenie pokazu slajdów z wakacji na podstawie zdjęć, informacji z GPS zawartych w plikach oraz informacji o atrakcjach w okolicy pobieranych z Wikipedii jako zewnętrznego źródła danych.

Innym przykładem może być podpowiadanie „oznaczania“ znajomych w fotografiach, którymi dzielimy się w mediach społecznościowych oraz grupowanie wykonanych zdjęć na podstawie ich cech (miejsca wykonania, konkretnego wyjazdu, sfotografowanego przedmiotu). Podobne rozwiązania widzieliśmy już np. w Google Photos, patent jednak obejmuje wszystkie opisane cechy równocześnie.

 class="wp-image-986652"

Patent zakłada również możliwość wybrania tematu, kolorystyki, czy nastroju tworzonej historii. Wydaje mi się, że może być to podobne to tworzenia zabawnych zwiastunów filmowych w iMovie. Proponowany przez Microsoft system ma automatycznie dobierać informacje na podstawie wybranych przez użytkownika preferencji, co ma pozwolić mu skupić się na swoim zadaniu.

Wynikiem, czyli historią stworzoną w systemie nie musi być rozrywkowy film na media społecznościowe, czy pamiątka z wakacji - może to być również prezentacja do pracy, w której wyszczególnimy najważniejsze punkty naszego wystąpienia. Wynikiem może również być publikacja nieinteraktywna - na przykład książka PDF z fotografiami.

REKLAMA
 class="wp-image-986655"

Co oznacza patent Microsoftu, zawierający elementy z wielu różnych aplikacji? Może oznaczać, że firma zamierza zawrzeć w którymś ze swoich produktów tego typu kreator. Naturalnym kandydatem jest oczywiście Windows, ale potrafię sobie wyobrazić tego typu rozwiązanie w Office bądź nawet na konsoli Xbox, pozwalające stworzyć nową kreację z naszych treści.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA