No cześć, potężny Galaxy S10 X. Nie spodziewaliśmy się ciebie
Galaxy S10 nie będzie najbardziej wypasionym telefonem Samsunga. Nie będzie nim nawet wersja Plus. Na rynku ma pojawić się też supersmartfon Galaxy S10 X, którego w Polsce raczej nie kupisz.
Należący do rynkowych liderów i jeden z moich ulubionych producentów telefonów szykuje się do swojej kolejnej wielkiej premiery. Telefon Samsung Galaxy S10 ma zostać oficjalnie zaprezentowany 20 lutego oraz – jeżeli wierzyć źródłom redakcji Korean Economic Times – pojawi się w sprzedaży już 29 marca.
Telefon ma być dostępny w czterech odmianach. Standardowej (Galaxy S10), powiększonej z nieco bogatszym wyposażeniem (Galaxy S10 Plus), nieco okrojonej z możliwości i ceny (Galaxy S10 Lite) i wreszcie wersja telefonu zgodna z sieciami 5G. Ta ostatnia jest szczególnie ciekawa, bowiem – jak się teraz okazuje – ma być jeszcze lepiej wyposażona od najlepszej odmiany z tej linii produktowej.
Galaxy S10 X – wielki, szybki i… drogi
Jak wynika z ustaleń Korean Economic Times, z wyglądu nowy Galaxy S będzie bardziej przypominał reprezentanta równolegle prowadzonej, biznesowej linii Galaxy Note. Głównie za sprawą jednego z największych w historii Samsunga wyświetlaczy Super AMOLED o przekątnej 6,7 cala. Samo urządzenie również będzie pokaźnych rozmiarów, skoro zawierać ma w sobie akumulator o pojemności aż 5000 mAh.
Znacząco różnić się będą też podzespoły telefonu, nie tylko za sprawą wbudowanego weń modemu 5G. Samsung Galaxy S10 X ma dysponować 10 GB RAM i terabajtem pamięci masowej. Jego główny aparat ma składać się z czterech obiektywów, a przedni z dwóch. Z obu stron znaleźć się też mają czujniki głębi, którymi zarządzają algorytmy SI. Te w jakiś sposób mają służyć automatyzacji działań programowych funkcji Androida.
Drogi i niedostępny
Telefon ten będzie też współpracował ze zwykłymi sieciami 4G i 3G. To jednak nie oznacza, że będzie można go kupić w Polsce. Według obecnych planów Galaxy S10 X ma pojawić się w sprzedaży w raptem dwóch krajach - w Korei Południowej oraz w ofercie amerykańskiej sieci Verizon.
Na tym, niestety, koniec. Oczywiście prawdopodobnie będzie istniała możliwość ściągnięcia do Polski tego telefonu przez pośredników, choć nie jesteśmy pewni jego pełnej zgodności z polskimi sieciami komórkowymi. Jeżeli jednak się na to zdecydujemy, musimy się przygotować na wydatek 1600 dol. plus koszty pośrednika. Auć!