Nie musisz być piratem, żeby zagrać w Sea of Thieves za darmo
Microsoft odważnie zmienia sposób dystrybucji nowych gier na Xbox One, nawet tych które uznalibyśmy za tytuły z najwyższej półki. Wiele z nowych tytułów stanie się od razu z dniem premiery częścią biblioteki Xbox Game Pass. Dzięki temu zagrasz w Sea of Thieves za darmo.
Jednym z takich tytułów jest gra, którą na razie zachwycają się prawie wszyscy. Z miejsca stała się drugą najbardziej popularną grą streamowaną w serwisie Twitch. Ta gra to symulator życia pirata - Sea Of Thieves. Grę stworzyło legendarne studio Rare, co może być - mam nadzieję - początkiem powrotu tego studia do formy.
W grę możemy zagrać na dwa sposoby. Pierwszy to normalny zakup w formie cyfrowej w sklepie Microsoftu, dzięki czemu uzyskujemy też tytuł typu Play Anywhere: możemy grać i kontynuować grę naprzemiennie na Xbox One oraz na PC z Windows 10. Warto pamiętać jednak, że gra na Xbox One X rozwija skrzydła: przygotowano na tę platformę wersję z rozdzielczością Ultra HD (4K) oraz wsparciem dla HDR.
Natomiast sposób na zagranie w Sea of Thieves za darmo to rozpoczęcie abonamentu cyfrowego Game Pass.
Jeżeli wcześniej nie miałeś aktywowanej tej usługi na swoim koncie Xbox Live, rozpocznie się okres darmowego grania - będzie on trwał dwa tygodnie. Oprócz Sea of Thieves oczywiście zyskujesz tym samym dostęp do pokaźnej biblioteki innych gier, w tym do takich tytułów jak Gears Of War 4, Resident Evil czy Rise of the Tomb Raider. Warto pamiętać że część tytułów podlega rotacji i może w późniejszym terminie być zastąpiona innymi, nowymi grami.
Inne ciekawe gry, które od razu na premierze zostaną dodane do biblioteki Game Pass to np. Crackdown 3 lub State of Decay 2.
Po zakończeniu darmowego okresu próbnego za Game Passa zapłacimy 29 złotych miesięcznie. Jeśli zrezygnujemy z abonamentu i zakupimy później grę, lub powrócimy do abonamentu, będziemy mogli kontynuować ją tam, gdzie skończyliśmy, a na naszym koncie pozostaną wszystkie zdobyte osiągnięcia.
Pełną recenzję tytułu przygotowuje Szymon Radzewicz, natomiast już dziś można powiedzieć, że jest to sieciowa gra z ciekawym pomysłem i potencjałem na rozwój w przyszłości.