REKLAMA

Google Maps powie twoim znajomym, że masz rozładowany telefon

W Google Maps niebawem może pojawić się bardzo ciekawa funkcja, która pozwoli użytkownikom nie tylko dzielić się swoją lokalizacją, ale też przybliżonym stanem akumulatora w smartfonie.

12.02.2018 09.01
Google Maps
REKLAMA
REKLAMA

Kod potrzebny do wywołania tej funkcji udało się znaleźć w wersji beta (v9.71) aplikacji Google Maps. Może ona wydawać się niepotrzebna, ale tylko pozornie. Ile razy zdarzyło się wam wyjść na umówione spotkanie z niemal rozładowanym smartfonem?

Każdy z nas doświadczył tego przynajmniej kilka razy.

Sam często zapominam naładować telefon, by następnie w drodze na spotkanie zastanawiać się, czy (a raczej kiedy) ten się rozładuje. Z kolei gdy już padnie, co pół minuty zaczynam podejrzewać, że właśnie w tym momencie osoba, z którą się umówiłem, chce do mnie zadzwonić i powiedzieć, że się spóźni, zmienia lokal lub - co gorsza - odwołuje spotkanie.

Już funkcja udostępniania swojej lokalizacji ułatwiła codzienne spotkania. W końcu pozwoliła na uniknięcie niewygodnych pytań typu “gdzie jesteś?” i “kiedy przyjedziesz?”. Teraz, gdy dodatkowo będzie wyświetlać przybliżony stopień naładowania akumulatora, może dać jasny sygnał drugiej stronie, że lepiej nie zmieniać nagle umówionego miejsca, a kolejne telefony i wiadomości będą bezcelowe. Że najlepiej jest po prostu poczekać, najlepiej gdzieś na widoku.

Jak to będzie działać? Po prostu wyświetli użytkownikowi komunikat typu "Stopień naładowania akumulatora w telefonie Łukasza wynosi 50-75 proc.". Jeżeli z jakiegoś powodu informacja ta nie będzie dostępna, taka informacja pojawi się w programie. W końcu część użytkowników może nie zechcieć przyznać Google Maps dodatkowych uprawnień. Funkcja ta jeszcze nie jest dostępna w programie, ale powinna niedługo zostać udostępniona użytkownikom.

To nie jedyna nowość, która niebawem pojawi się w Google Maps.

REKLAMA

Za jakiś czas będzie można dzielić się także lokalizacją używanego środka komunikacji publicznej. Obecnie program bardzo dobrze radzi sobie z rozpoznawaniem autobusów, pociągów oraz tramwajów. Pokazuje dokładnie naszą lokalizację, liczbę przystanków pozostałych do wyjścia oraz dodatkowo wysyła powiadomienia użytkownikowi chwilę przed planowanym wyjściem. Często korzystam z tej funkcji podczas zagranicznych wyjazdów i naprawdę ją polubiłem.

Teraz dołączy do tego możliwość udostępnienia takiej podróży znajomym. Dzięki temu będą wiedzieć, o której dokładnie znajdziemy się na umówionym przystanku i czy autobus lub tramwaj się spóźnia. Te wszystkie funkcje mogą wydawać się drobnostkami, ale w praktyce okazują się bardzo przydatne. Korzystając z nich każdy z nas może korzystać z komunikacji miejskiej w dowolnym mieście i sprawnie się po nim poruszać. Nawet jeśli wcześniej nie spędził w nim nawet godziny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA