Pokaz możliwości iOS 11 na iPadzie to reklamy, z których firma może być dumna
Jeśli jest coś, z czego Apple słynie na równi z iPhone’em, są to reklamy. Gigant z Cupertino robi je po mistrzowsku. Nie inaczej jest w przypadku nowej serii filmów reklamujących możliwości iOS 11 na iPadzie.
iOS 11 dla iPhone’a zmienia relatywnie niewiele, ale na iPadzie jest niemalże rewolucją. Nowa wersja mobilnego systemu Apple’a przekształca tablety z nadgryzionym jabłkiem w sposób, od którego już tylko kilka kroków do desktopowego macOS.
Co za tym jednak idzie, iOS 11 wprowadza gro nowych funkcji, z których obsługą i poznaniem mogą mieć problem użytkownicy, przyzwyczajeni do skrajnej prostoty systemu. To właśnie dla nich Apple stworzył nową serię reklam „How to”, pokazującą możliwości iPadów z nowym systemem iOS 11.
Czego nauczymy się z nowych reklam Apple?
Jak korzystać z docka w iOS 11 na iPadzie.
Jak zaznaczać treść piórem Apple Pencil w iOS 11.
Jak korzystać z managera plików w iOS 11 na iPadzie.
Jak zeskanować, podpisać i odesłać dokument na iPadzie z iOS 11.
Jak używać multitaskingu w iOS 11 na iPadzie.
Jak korzystać z nowych funkcji ekranu dotykowego na iPadzie z iOS 11.
Klipy promocyjne Apple’a uderzają swoją prostotą i… pomysłowością.
Nie dajmy się jednak zwieść. Choć klipy wyglądają na proste, twórcy zastosowali w nich mnóstwo tricków, które każą pokiwać głową z uznaniem nad zamysłem całej kampanii. Wystarczy nadmienić lewitujące elementy, wykorzystanie tunelu aerodynamicznego czy bardzo humorystyczny charakter klipów.
Apple celowo stawia na trzystopniową formułę wykorzystywaną chociażby przez YouTube’owe kanały DIY: przedstawienie, co będziemy robić, czego będziemy potrzebować i jak kroczek po kroczku dojść do wykonania zadania. I choć w gruncie rzeczy patrzymy na zwyczajne tutoriale ilustrujące bardzo proste funkcje nowego systemu, to niebanalna realizacja skutecznie przyczynia się do tego, że nowe klipy ani przez chwilę nie nudzą.
Można mieć różne zdanie na temat ostatnich działań Apple. Można kpić, że iPad nigdy nie będzie w stanie zastąpić prawdziwego komputera (albo uważać, że już dawno to zrobił – zależy od punktu widzenia).
Nie można jednak polemizować z tym, że Apple umie w reklamę. Oj, umie.