Tak wygląda pierwszy produkcyjny egzemplarz Tesli Model 3
Stało się - pierwszy egzemplarz Tesli Model 3 zjechał nareszcie z taśmy produkcyjnej.
Elon Musk wprawdzie początkowo zapowiadał, że pierwsza sztuka Modelu 3 wyprodukowana zostanie w piątek, ale takie dwudniowe opóźnienie w porównaniu do wcześniejszych poślizgów możemy uznać za niebyłe.
Jak wygląda finalna wersja Tesli Model 3?
Musk swojego nocnego tweeta ogłaszającego zakończenie produkcji pierwszego egzemplarza uzupełnił po kilku godzinach kolejnymi, prezentującymi auto w niemal pełnej okazałości. Pierwsze było czarno-białe:
Drugie natomiast kolorowe, choć w przypadku czarnego lakieru niewiele to zmieniło:
Kwestię oceny tego, czy Tesla Model 3 jest ostatecznie samochodem atrakcyjnym, czy może wręcz przeciwnie, zostawimy już każdemu czytelnikowi z osobna...
Teraz nie ma już odwrotu.
Do tej pory Tesla mogła snuć wizje tego, jak Model 3 zmieni nie tylko popularność, pozycję i wysokość sprzedaży firmy, ale też wygląd całego rynku motoryzacyjnego. W końcu udało się jej zapowiedzieć jeden z najbardziej wyczekiwanych samochodów tego roku.
Teraz jednak czas na realizację tych zapowiedzi, obietnic i oczekiwań. Już od samego początku nie będzie lekko - rezerwacji jest ponad 400 tys. (nie wiadomo jeszcze, ile zostanie zrealizowanych), podczas gdy moce przerobowe Tesli są dużo skromniejsze. Do końca tego miesiąca swoje samochody odbierze zaledwie 30 klientów. Do końca tego roku miesięczna produkcja ma natomiast wzrosnąć do 20 tys. egzemplarzy na miesiąc. Klienci, którzy będą chcieli dopiero teraz zamówić Model 3, będą musieli poczekać co najmniej do połowy 2018, a możliwe nawet, że do 2019 roku.
A konkurencja nie śpi i też pracuje nad swoimi samochodami elektrycznymi - zarówno tymi z półki cenowej Tesli Model 3, jak i wyższych. Ile osób nie będzie chciało czekać tak długo na "3-kę", kiedy inni (być może) będą oferować swoje pojazdy niemal od ręki?