Drżyjcie trolle. Google wypowiedział właśnie wojnę toksycznym dyskusjom w sieci
Zapewne znacie to internetowe zjawisko, zwane między innymi jako topic hijacking. Pod wpisem na blogu czy portalu jakiejś gazety ktoś wrzuca komentarz nadający ton całej dalszej dyskusji.
Większość dyskusji odbywa się od tego momentu już nie na temat wpisu - ale na temat tego komentarza. Jest to zazwyczaj do tego komentarz zapalny tzw. toksyczny. Takim zapalnym działaniem jest na przykład napisanie pod dowolnym tekstem o badaniach kosmosu „lądowanie na Księżycu było sfałszowane” lub „Ziemia jest płaska obudźcie się lemingi”. Podobnie zapalne tematy (choć jednoznaczne z punktu widzenia naukowego) to szkodliwość szczepionek lub zasadność mówienia o globalnej zmianie klimatu jako zjawisku spowodowanym działalnością człowieka.
Jak poprawić jakość dyskusji w Internecie, gdy każdy z rozmówców ma możliwość stworzenia komentarza wykolejającego całą konwersację?
Niektóre media próbują ograniczać rozmówców jedynie do takich którzy zidentyfikują się z imienia i nazwiska, inne zaś po prostu ograniczają lub wręcz wyłączają możliwość dyskusji pod wpisami.
Wiele firm pracuje też nad rozwiązaniami, który mogą pozwolić na automatyczną ocenę „zapalności” komentarza. Jednym z takich rozwiązań jest znajdująca się w fazie zamkniętych testów technologia od Google zwana jako Perspective API.
Perspective API jak sama nazwa wskazuje (ang. API - Application Programming Interface) jest usługą przeznaczoną dla programistów, chcących ocenić potencjalną „toksyczność” komentarza. Usługa ma być dostępna jeszcze w tym roku, a początkowo obsługiwać będzie jedynie język angielski. Programiści już mogą poprosić o wcześniejszy dostęp.
Na stronie poświęconej usłudze możemy dokonać kilku eksperymentów. Możemy na przykład obejrzeć komentarze według toksyczności na kilka tematów - np. na temat wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Dodatkowo, na stronie możemy wpisać komentarz samodzielnie i zostanie on oceniony. Musimy to zrobić po angielsku.
Wszystko to wkrótce będzie dostępne dla programistów. Jestem przekonany, że powstaną również odpowiednie wtyczki dla usług typu komentarze WordPress lub Disqus. Nie mam na myśli oczywiście cenzury, ale możliwość oznaczenia zapalnego tekstu lub ostrzeżenia piszącego przed jego wysłaniem. Mam nadzieję, że usługa rozszerzona zostanie również o wsparcie dla języka polskiego.