Co za promocja! Z okazji swoich 8 urodzin Audioteka rozdaje audiobooki za pół darmo
Jeśli uwielbiasz książki w formacie audio, dziś jest twój szczęśliwy dzień. A jeśli nie jesteś do takiego formatu przekonany, to tym bardziej powinieneś nadstawić ucha – Audioteka świętuje swoje 8 urodziny i z tej okazji rozdaje audiobooki za pół darmo!
Już od 8 lat prowadzona przez Marcina Beme Audioteka dostarcza nam tysięcy książek do słuchania, w tym także kilku „Superprodukcji”, czyli audiobooków nagranych z epickim rozmachem, którego nie powstydziłyby się produkcje filmowe.
Z okazji swoich urodzin (a przy okazji idealnie wpisując się w szał czarnego piątku) Audioteka ma dla klientów niesamowitą promocję.
Audioteka sprzedaje tysiące audiobooków po… 17 zł.
17 zł za kilkanaście godzin zabawy, refleksji, nauki, umilania czasu w drodze do pracy, na spacerze, czy na siłowni – to jak za darmo. A przez dwa dni na audioteka.pl znajdziemy tysiące pozycji właśnie w takiej cenie.
Żeby się przekonać, iż warto, wystarczy wejść na główną stronę Audioteki i przejrzeć listę bestsellerów. Za 17 zł możemy odsłuchać takie głośne nowości jak „Niepokorni”, Vincenta V. Severskiego, „Król”, czyli najnowszą powieść Szczepana Twardocha, nowe bestsellery Remigiusza Mroza – „Świt, który nie nadejdzie” oraz „Behawiorystę”, czy głośną powieść „Syn” Phillipa Meyera.
To oczywiście ledwie ułamek dostępnych propozycji. Każdy z pewnością znajdzie tu coś dla siebie, niezależnie od tego, w jakim gatunku literackim się lubuje.
Promocja objęła także niemal wszystkie Superprodukcje, więc za 17 zł możemy posłuchać niesamowitych realizacji np. pierwszego tomu „Gry o Tron”, „Karaluchów”, czy mojego osobistego faworyta spośród tych produkcji – „Lśnienia” Stephena Kinga.
Promocja potrwa przez dwa dni, czyli od 23.11.16 do 24.11.16 do godziny 23:59. Tu nie można mieć wątpliwości – jeśli lubisz słuchać książek, czym prędzej biegnij na stronę Audioteki.
Nie przekonują cię audiobooki? Oto trzy powody, dla których warto dać im szansę:
1. Możesz słuchać ich wszędzie.
Niby truizm, ale gdy spędzasz znaczącą część swojego dnia w drodze, szczególnie w aucie, dojeżdżając do pracy, audiobooki są wybawieniem. Pozwalają sprawić, że czas dojazdów między pracą a domem nie będzie tak do końca zmarnowany. Audiobook możemy zabrać ze sobą na spacer, na siłownię, zanurzać się w opowieści gotując obiad – rozumiecie, co mam na myśli.
2. Czytasz więcej.
Druga zaleta bezpośrednio wiąże się z pierwszą. Jako że możesz słuchać audiobooka robiąc inne rzeczy, np. prowadząc samochód, jesteś w stanie słuchać więcej, niż byłbyś w stanie przeczytać. Sam stosuję ten trick od dawna i dzięki audiobookom pochłaniam co najmniej dwa razy więcej opowieści, niż byłbym w stanie tylko czytając.
3. Słuchasz swoim tempem.
Wiele osób za dużą wadę audiobooków podaje to, że trzeba się dostosować do tempa lektora. A to nieprawda, bo możemy samodzielnie regulować prędkość odsłuchu. Z początku wydaje się to dziwne, niemożliwe wręcz. Jednak bardzo szybko okazuje się, że mózg zaczyna nadążać za podwyższonym tempem lektury. Osobiście lubię audiobooki (te czytane przez jednego lektora) odsłuchiwać z prędkością 1,5x, ale znam wiele osób, które słuchają w tempie 2x lub nawet 3x. I dzięki temu pochłaniają jeszcze więcej książek.
Zdecydowanie warto dać się przekonać.
Tym bardziej, że na Audiotece możemy nawet przeszukiwać bazę danych względem lektora, który czyta daną lekturę. Jeśli więc któryś konkretny głos przypadł wam do gustu, tudzież nie możecie się nasłuchać mistrza Krzysztofa Gosztyły – jest prosty sposób, by zakochać się w formacie audio w towarzystwie ulubionego głosu.
Na koniec mamy dla was urodzinową infografikę Audioteki - jak widać, nawet w kraju, w którym statystyczny rodak czyta tylko etykiety na domestosie, można z powodzeniem rozkręcić biznes skupiony wokół książek. Dla całej ekipy Audioteki serdeczne życzenia urodzinowe i pozostaje tylko życzyć dalszego uporu, powodzenia w dalszej, międzynarodowej ekspansji, i jeszcze ciekawszej infografiki na 10-lecie.