W sam raz na kanapę. Microsoft All-in-One Media Keyboard - recenzja Spider's Web
W dobie Smart TV i komputerów typu set-top box na rynku pojawia się coraz więcej peryferiów, które umożliwiają nam wygodne sterowanie takim zestawem, siedząc wygodnie na kanapie na wprost telewizora. Jednym z nich jest Microsoft All-in-One Media Keyboard. Czy także jednym z najlepszych?
Klawiatura Microsoft All-in-One Media Keyboard to - jak sama nazwa wskazuje - rozwiązanie typu „wszystko w jednym”. W tym przypadku mowa oczywiście o połączeniu ze sobą klawiatury i touchpada, a to wszystko w urządzeniu mierzącym sobie 367 x 132 x 19 mm i ważącym 434 g.
To oznacza, że z jednej strony, gdy siadamy na kanapie, mamy do dyspozycji pełnowymiarową klawiaturę, a z drugiej jest ona na tyle lekka, żeby nie być uciążliwą w czasie dłuższego użytku.
Jakość wykonania? W sam raz na salony.
Jak na klawiaturę kosztującą około 150 zł, Microsoft All-in-One Media Keyboard jest całkiem przyzwoicie wykonana, do czego zresztą Microsoft zdążył już nas przyzwyczaić w przypadku swoich urządzeń.
Całość pokryta jest przyjemnym w dotyku tworzywem, nic się nie ugina, a obudowie zdarza się zatrzeszczeć tylko pod celowym, bardzo mocnym naciskiem.
Co bardzo istotne (biorąc pod uwagę docelowe zastosowanie tej klawiatury) konstrukcja jest odporna na zalanie, więc przypadkowe chluśnięcie kawą, piwem, czy innym trunkiem nie stanowi problemu - wystarczy klawiaturę przetrzeć, wysuszyć i można działać dalej.
Podłączenie? Bajecznie proste.
Wraz z klawiaturą i dwiema bateriami AA w zestawie znajdziemy też odbiornik USB pracujący na częstotliwości 2,4 GHz, którym podłączamy klawiaturę do innych urządzeń.
Z komputerami nie ma najmniejszego problemu - wystarczy wetknąć USB do gniazda, a klawiatura połączy się z nim sama. W przypadku telewizorów należy się upewnić, że obsługuje on profil HID i jest w stanie rozpoznać podłączoną klawiaturę.
Klawiatura działa w odległości do 10 metrów od odbiornika, lecz należy pamiętać, że w pomieszczeniach, gdzie jest wiele pracujących na tej częstotliwości urządzeń, może dochodzić do zakłóceń a relatywny dystans się zmniejszy. W przypadku mojego mieszkania udawało mi się odejść na max 5-6 metrów, a klawiatura nie działała też poprawnie, gdy próbowałem jej używać w drugim pokoju.
Przyjemność z korzystania? Na piątkę, z drobnym minusem.
Sama klawiatura jest komfortowa, przyjemna w dotyku i przyjemna w pisaniu. Klawisze mają odpowiedni, wyczuwalny skok, a do tego są przyjemnie tłumione, więc klawiatura nie hałasuje i nie trzeba jej też wbijać w obudowę, by komputer zarejestrował naciśnięcie klawisza.
Miłym bonusem jest 128-bitowe szyfrowanie sygnału.
Dodatkowo wokół klawiatury znajdziemy przyciski multimedialne, które ułatwiają obsługę leżącego w oddali komputera - możemy sterować głośnością, odtwarzaniem, czy też jednym przyciskiem uruchomić przeglądarkę. Wszystko to działa bezbłędnie i niezawodnie.
Drobnym minusem jest gładzik, który jest… cóż, jest. I tyle można o nim powiedzieć. Nie należy on do najprzyjemniejszych w obsłudze, choć prawdę mówiąc, dotykałem też gorszych. Wolałbym jednak, żeby przy następnej iteracji tego produktu Microsoft nieco bardziej się przyłożył do płytki gładzika.
Na szczęście jej nieprzyjemna faktura i oporne działanie nie wpływają na rozpoznawanie gestów, czy przewijanie stron internetowych. Multidotyk działa bez zarzutu.
Jak często zmieniamy baterie? Niezbyt często.
9 miesięcy bywa dla wielu ludzi najdłuższym odcinkiem czasu w ciągu całego życia (wiem wiem, suchawy żart), a właśnie taki czas pracy na jednym komplecie baterii deklaruje Microsoft. Oczywiście nie byłem w stanie tego zweryfikować, ale śmiało można założyć, że po zakupie klawiatury Microsoftu nieprędko pomyślimy o tym, że przydałaby się jej wymiana zasilania.
Czy warto kupić Microsoft All-in-One Media Keyboard? No pewnie, że warto.
Ta klawiatura została stworzona do bardzo konkretnych zastosowań i poza nimi raczej się nie wyróżnia. Kiedy jednak mowa o uniwersalnych rozwiązaniach dedykowanych do obsługi domowego centrum multimediów, liczba dostępnych opcji znacząco się zawęża.
I spośród nich Microsoft All-in-One Media Keyboard jest z pewnością jedną z tych, którymi warto się zainteresować.