REKLAMA

Paintball, Laser Tag i - najważniejsze - nowe Call of Duty - moja relacja z CoD: XP w USA

Na Call of Duty: XP 2016, czyli największą imprezę dla fanów strzelanin Activision, pojechaliśmy aż do Los Angeles. Wróciliśmy już do Polski i teraz możemy na spokojnie podsumować to wydarzenie.

Call of Duty World League
REKLAMA
REKLAMA

Finał mistrzostw Call of Duty World League oraz pokazy trybów multiplayer w Call of Duty: Infinite Warfare, Call of Duty: Modern Warfare Remastered i czwarte DLC - Salvation - do Call of Duty: Black Ops III to nie wszystko, co dla uczestników przygotowali organizatorzy Call of Duty: XP 2016.

Oprócz tego na miejscu można było znaleźć dwie areny, gdzie można było postrzelać w analogowym świecie oraz wiele innych atrakcji.

CoD: XP 2016 to święto dla entuzjastów serii, a najbardziej zagorzali fani spędzili tam trzy dni. Ja na miejscu byłem już dzień przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy, by samodzielnie grać w najnowsze tytuły i śledzić rozgrywki w ramach Call of Duty World League.

Co ciekawe, gry wideo wcale nie zdominowały totalnie tej imprezy. Oczywiście główną atrakcją dla gości był ogromny namiot Call of Duty: Infinite Warfare, gdzie można było samodzielnie grać w tryb multiplayer w najnowszej produkcji, ale to tylko jedna z wielu atrakcji.

W co można było zagrać na Call of Duty: XP 2016?

Na terenie imprezy można było znaleźć ogromne namioty i setki stanowisk, przy których wszyscy chętni mogli testować tryby multiplayer w różnych odsłonach serii. Na miejscu grałem - po czym dzieliłem się swoimi wrażeniami na łamach Spider’s Web - w następujące produkcje:

Niestety zabrakło możliwości przetestowania trybów singleplayer w dwóch pierwszych grach - Call of Duty: XP 2016 skupiało się na rozgrywkach wieloosobowych. Na miejscu udało mi się jednak dorwać jednego z twórców kampanii do Call of Duty: Infinite Warfare i porozmawiać z nim o najnowszej produkcji.

Call of Duty: XP 2016 to na szczęście nie tylko gry.

Na terenie Call of Duty: XP, którym było kalifornijskie Forum w Inglewood, bodaj największym zainteresowaniem cieszył się paintball. Wyróżniało go to, że biegaliśmy strzelając do przeciwnej drużyny w terenie, który odwzorowywał… kultową mapę Nuketown!

Trwającym osiem minut meczom rozgrywanym w trybie capture the flag, w których brało udział 30 zawodników podzielonych na dwie drużyny, smaczku dodawały wieżyczki strzelające co jakiś czas w nieuważnych graczy. Pojawiły się nawet paintballowe miny, które wysadzała czasami obsługa.

Osoby, które nie chciały się ubrudzić mogły wybrać kolejną z atrakcji, czyli Laser Taga.

W zamkniętej i ciemnej hali graczy atakowały hordy zombie - czyli tak naprawdę ucharakteryzowanych aktorów. Ta atrakcja cieszyła się co prawda nieco mniejszym wzięciem niż paintball, ale kolejki i tak widywałem całymi dniami - co nie dziwi, biorąc pod uwagę popularność trybów Zombie w kolejnych Call of Duty.

Goście odwiedzający imprezę mogli po strzelaniu zjechać na linie ze sporej wysokości, powalczyć w klatce i przyjrzeć się najróżniejszym stoiskom pełnych gadżetów prosto z gier kilku różnych firm - Treyarch, Infinity Ward i Sledgehammer Games - odpowiedzialnych za kolejne odsłony Call of Duty.

Całe szczęście atrakcje dostępne były dla mediów na dzień przed rozpoczęciem imprezy i wtedy razem z grupą je obskoczyliśmy.

REKLAMA

Z dodatkowych aktywności po oficjalnym rozpoczęciu Call of Duty: XP 2016 przez kolejne dwa dni nie było łatwo skorzystać ze względu na kolejki. Ostatniego dnia dostęp do nich został w ogóle zamknięty - w pierwszą niedzielę września odbył się finał Call of Duty World League.

Zwycięzcą turnieju Call of Duty World League Championship został amerykański zespół EnVyUs, który wygrał z europejskim Splyce zdobywając tym samym 800 tys. dol. Call of Duty: XP zakończył koncert, który zagrali wspólnie Snoop Dogg i Wiz Khalifa.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA