Graliśmy już Call of Duty: Modern Warfare Remastered! Odgrzewany kotlet wcale nie musi źle smakować
Z zaprezentowanych gier podczas Call of Duty: XP największe emocje budziła oczywiście najnowsza odsłona serii od podtytule Infinite Warfare. Fani oszaleli też na punkcie Call of Duty: Modern Warfare Remastered, czyli reedycji jednej z najlepiej strzelanin w historii branży.
Czwarta część cyklu Call of Duty o podtytule Modern Warfare na stałe wpisała się do kanonu gier wideo. Do dzisiaj produkcja ma wielu wiernych fanów, a blisko dekadę temu zbierała świetne noty. Activision postanowiło po latach wydać grę ponownie ku uciesze fanów.
Na Call of Duty: XP namiot z konsolami, na których można było zagrać w Call of Duty: Modern Warfare Remastered, był mocno oblegany.
Acitvision trafiło w dziesiątkę wybierając akurat tę grę, która wprowadziła wiele zmian do mechaniki w shooterach z serii Call of Duty, by odświeżyć w niej grafikę. Ilekroć na prezentacjach czy panelach podczas Call of Duty: XP wspominano tę grę, tyle razy zgromadzeni gracze krzyczeli z radości. Ta gra naprawdę wzbudza emocje.
Call of Duty: Modern Warfare Remastered może spodobać się dwóm grupom graczy. Po grę sięgną z pewnością fani serii i tej konkretnej odsłony, by jeszcze raz przeżyć tę historię i powrócić do kultowych map w trybie multiplayer. Młodsi stażem fani będą mogli z kolei pierwszy raz zapoznać się z tą kultową produkcją.
Czy Call of Duty: Modern Warfare Remastered przeżyło próbę czasu?
Reedycja Call of Duty: Modern Warfare Remastered pokazała mi, że mimo upływu lat ta formuła rozrywki nadal się nie zestarzała. Do PlayStation 4 z odpalonym CoD: Modern Warfare w odświeżonym wydaniu dorwałem się po godzinnych sesjach z CoD: Infinite Warfare i czwartym DLC do CoD: Black Ops III i nie odczuwałem większych braków.
Tekstury i modele w Call of Duty: Modern Warfare Remastered naturalnie poprawiono, ale sama mechanika gry pozostała niezmieniona. Chociaż brakuje tutaj możliwości biegania po ścianach, wielu dobrze znanych fanom specjalnych umiejętności i futurystycznego wyposażenia, to rozgrywka i tak dawała masę frajdy.
To przy tym gra na otarcie łez dla fanów serii, którym znudziło się już osadzenie akcji gier w przyszłości.
W momencie, w którym seria Battlefield pokaże nam Pierwszą Wojnę Światową, w CoD Infinite Warfare wybiegamy w przyszłość - i w przestrzeń - jak nigdy dotąd. Call of Duty: Modern Warfare Remastered z kolei pozwala graczom wrócić (dosłownie) na ziemię i rzuca ich na pole bitwy współczesnego konfliktu zbrojnego.
Rozgrywka w nowe Call of Duty: Modern Warfare Remastered była odświeżającym doświadczeniem. Po zeszłorocznym Black Ops III i zabawie z poglądową wersją Call of Duty: Infinite Warfare z radością powitałem klasyczne mapy, zwykłe granaty i brak gadżetów.
Rozgrywka w Call of Duty: Modern Warfare Remastered jest z perspektywy dzisiejszych graczy dość surowa, ale to nie jest przecież wada.
Liczba dodatkowych elementów, które trzeba brać pod uwagę podczas gry jest znacznie mniejsza. Osoby, dla których nowe odsłony są zbyt skomplikowane i przeładowane dodatkami, będą mogły wziąć udział w klasycznym konflikcie z mniejszą liczbą zmiennych i rzeczy do nauczenia się na pamięć.
Na własnej skórze się przekonałem, że grając w CoD: Black Ops III wyrobiłem sobie już nawyk poruszania się po planszy z wykorzystaniem umiejętności biegania po ścianach. Bardzo często w Call of Duty: Modern Warfare chciałem użyć wspomaganego skoku, by dostać się w wyższy punkt mapy.
W rezultacie moja postać kilkukrotnie trafiła nosem w ścianę.
Call of Duty: Modern Warfare Remastered będzie mogło spełnić po premierze kilka funkcji. Dodanie tej gry jako części Call of Duty: Infinite Warfare w wersji Legacy - nie da się jak na razie kupić tej gry oddzielnie i nie wiadomo, czy i kiedy będzie się dało.
Można to traktować jako sposób do namówienia większej liczby graczy na zakup pełnej wersji kolejnej produkcji Infinity Ward - nadchodzącej gry, która jest mimo wszystko dla studia najważniejsza. Szkoda jednak, że Activision limituje dostępność tego tytułu.
Przygotowaniem gry zajmuje się Raven Software.
Deweloperzy zrobili kawał niezłej roboty. Pod względem graficznym oczywiście tytuł w szranki ze współczesnymi grami nie stanie, ale jako samodzielna całość się broni. Przerobione tekstury i modele oraz oczywiście rozdzielczość HD robią swoje.
W starą grę z podbitą oprawą graficzną powinni mimo wszystko zagrać nie tylko fani nowi klienci firmy, ale również osoby, które aktywnie grają w najnowsze odsłony, w tym chociażby CoD: Advanced Warfare, CoD: Black Ops III.
Chodzi o osoby, które z CoD: Modern Warfare nigdy nie miały do czynienia.
Ludzie, którzy rozpoczęli przygodę z tym cyklem nieco później i przegapili CoD: Modern Warfare z 2007 roku, będą mogli zobaczyć, jak długą drogę przeszła seria ostatnimi laty. Będą mogli sprawdzić też to, jak wiele elementów wprowadzonych w CoD: Modern Warfare można znaleźć w grach z cyklu do dziś.
Pierwotnie planowało opracować w ramach reedycji tylko 10 map z oryginalnej wersji gry, ale najwyraźniej Activision widząc zainteresowanie tytułem ogłosiła w trakcie Call of Duty: XP, że pozostałe 6 mapy trafi do gry nieco później - najpewniej jeszcze w grudniu.
Oprócz tego gracze oczywiście mogą liczyć na odświeżoną kampanię dla jednego gracza - której w przeciwieństwie do trybu multiplayer okazji testować nie miałem. Na liście to-do Activision jest też przygotowanie dedykowanych serwerów do rozgrywek wieloosobowych.
