Nowa, lepsza wersja Spotify wreszcie trafiła na Androida. Windows i iOS już ją mają
Mała rzecz, a cieszy. Spotify odpicował nieco swoją aplikację, poprawiając kilka istotnych detali. Najważniejszą jest nowy panel nawigacyjny, który jest po prostu wygodniejszy.
Spotify to moja ulubiona usługa muzyczna, choć jej wersja na mobilną edycję Windows pozostawia bardzo wiele do życzenia. Nie miałem jednak świadomości, że muzyczny gigant wykorzystał niszową platformę Microsoftu do przetestowania nowego interfejsu. Później, w maju, trafił on na system iOS. Teraz trafi na Androida i już jest dostępny w wersji beta aplikacji klienckiej.
Największa zmiana dotknęła paska „teraz odtwarzane” oraz, co szczególnie istotne, paska nawigacji. Nie miałem jeszcze okazji przetestować tego na Androidzie, ale z tego co donoszą zagraniczne serwisy informacyjne, działać to będzie tak samo, jak na Windows i iOS.
Wadą nowego paska jest absolutny brak spójności z wytycznymi interfejsu Androida. Zaletą: wygoda. Dzięki niemu najważniejsze funkcje aplikacji są zawsze dostępne pod ręką. Zawsze na dole interfejsu możemy szybko włączyć aktualną listę odtwarzania, ekran domowy, wyszukiwarkę, radio czy oznaczone lub pobrane przez nas treści.
Beta testy nowego Spotify na Androida powinny potrwać jeszcze, zwyczajowo, kilkanaście dni. Potem nowa wersja pojawi się już dla wszystkich, jako darmowa aktualizacja w Sklepie Google Play.