Skype wraca na Linuksa. Możesz już przetestować nową aplikację
Microsoft już dawno temu odpuścił sobie rozwijanie klienta usługi Skype na Linuxa. Oficjalny klient na ten system jest wręcz antyczny i to cud, że w ogóle jeszcze działa. Aż tu nagle…
Właściwie jedynymi systemami linuksowymi, którym Microsoft poświęca należytą uwagę, są Android (i jego fork od Amazonu) oraz Chrome OS. Cała reszta trakowana jest przez konsumencki dział Microsoftu jako niewarty uwagi plankton. Coś się jednak zmieniło w sposobie myślenia giganta, bo ten właśnie udostępnił wczesną wersję zupełnie nowego klienta Skype’a na systemy linuksowe. Choć na razie we wczesnej wersji alfa.
To oznacza, że nowa wersja aplikacji na razie ma status mocno nieukończonej (alfa to faza rozwoju jeszcze przed wersją beta) i powinni ją zainstalować właściwie tylko entuzjaści, którzy chcą pomóc Microsoftowi wyłapać błędy i niedoróbki. Klient jednak będzie dopieszczany, a celem jest osiągnięcie równości z wersjami na inne systemy operacyjne.
Nowa aplikacja to odświeżony, zgodny z aktualnym wzornictwem Microsoftu interfejs, a także obsługa wszelakich „nowości”, takich jak wysyłanie plików, zdjęć, wideo, emotek i wszystkiego tego, co znajdziemy na Maku, Windowsie czy innych systemach. Nowy klient obsługuje też aktualną infrastrukturę sieci Skype (obecna wersja jest tak stara, że serwery Skype’a współpracują z nim przez emulację starej struktury).
W wolnej chwili zamierzam postawić wirtualna maszynę z Ubuntu i sprawdzić jak to działa w praktyce. W międzyczasie jestem ciekaw waszej opinii, jeżeli zdecydujecie się na testowanie. Pamiętajcie jednak, że wersja alfa zdecydowanie może sprawiać problemy. Możecie ją pobrać z tego adresu.