REKLAMA

YouTube spuszcza prawdziwą bombę! Przyszłość platformy to wideo na żywo

”Wy macie to od dawna, ale my przyćmimy was skalą”. Taki komunikat bije z nowego oświadczenia YouTube’a w którym gigant internetowego wideo zapowiada wprowadzenie transmisji na żywo. Tak łatwych, jak nigdy wcześniej.

gimper youtube YouTube GO
REKLAMA
REKLAMA

Nowy wpis na blogu YouTube jest prztyczkiem w nos głównie dla Periscope, który pojawił się nagle i po chwili osiągnął wielki sukces. We wpisie czytamy:

I faktycznie, choć YouTube od dawna streamował na żywo wielkie wydarzenia, to zwykły użytkownik mógł je jedynie oglądać. Jeśli sam chciał przekazać światu to, co widzi na żywo, musiał skorzystać z innych narzędzi, czyli głównie Periscope’a, a od jakiegoś czasu ewentualnie Facebooka.

Transmisje na żywo były dostępne wyłącznie dla kanałów zweryfikowanych, które miały dobrą opinię (budowaną m.in. na respektowaniu blokad Content ID). Strumieniowanie było trzeba włączyć w narzędziach Studia twórców.

Koniec z ograniczeniami. Transmisje na żywo dla wszystkich!

W aplikacji mobilnej YouTube’a pojawi się niebawem możliwość transmitowania filmów na żywo. Nowość pojawi się u wszystkich. Wystarczy będzie wcisnąć jeden czerwony przycisk, a YouTube zacznie udostępniać to, co widzi nasz smartfon.

Wideo nagrane na żywo po zakończneiu transmisji będzie zachowywać się dokładnie tak, jak standardowy film wrzucony na YouTube. Autor będzie mógł go katalogować, a widzowie wyszukiwać. YouTube chwali się, że dzięki jego rozbudowanej infrastrukturze transmisje na żywo będą szybsze i bardziej niezawodne, niż wszystkie dotychczasowe rozwiązania.

Po wprowadzeniu ogólnodostępnej funkcji transmitowania na żywo YouTube faktycznie może zawładnąć rynkiem streamingu live. Powiedzmy to szczerze, Periscope zyskał popularność nie dlatego, że był szczególnie wygodny, a dlatego, że był jednym z pierwszych.

Tymczasem YouTube jest właściwie synonimem internetowego wideo. Jeśli gigant doda funkcję live, użytkownicy nie będą mieli potrzeby szukać zewnętrznych rozwiązań, bo wszystko będą mieć w jednym miejscu.

REKLAMA

Przyznam, że bardzo podoba mi się wojna, jaką wielkie serwisy toczą o wideo. W ostatnich miesiącach mamy prawdziwą eksplozję nowych funkcji, zarówno na Facebooku jak i YouTubie.

Jedno jest pewne: przyszłość internetu stoi treściami wideo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA