Porażka taksówkarzy, którzy zaatakowali Ubera - dzięki temu firma miała dzisiaj dwa razy więcej klientów
Porażka taksówkarzy, którzy w nocy zaatakowali samochody Ubera olejem i odchodami. Chcieli zaszkodzić firmie, a zrobili jej świetną reklamę. Dzień po ataku był bardzo dochodowym czasem dla polskich kierowców Ubera.
W nocy z piątku na sobotę warszawskie samochody Ubera zostały oblane mieszanka oleju samochodowego i odchodów. Do incydentów doszło w nocy pod kilkoma popularnymi warszawskimi klubami. Sprawcy atakowali pojazdy Ubera, gdy te przywoziły pod lokale swoich klientów - zobacz film z ataków na kierowców Ubera.
Jak ustalił Spider’s Web, ostatniej nocy doszło do ataków na 6 samochodów należących do kierowców Ubera. Wiemy, że warszawscy kierowcy wykazali dużą solidarność z poszkodowanymi kierowcami i nie przestraszyli się, a wręcz przeciwnie – wyjechali do pracy.
Co więcej, jak nieoficjalnie dowiedział się Spider’s Web, dzisiejsza liczba kursów zrealizowanych w ramach Ubera była dwa razy większa niż bywało do tej pory!
Jest to odwrotny od zamierzonego efekt akcji taksówkarzy. Klienci, którzy dowiedzieli się o oblaniu samochodów Ubera olejem i odchodami przez osoby ściśle powiązane z kierowcami tradycyjnych taksówek, wyrazili swój sprzeciw takim zachowaniom. Internauci w komentarzach pod licznymi publikacjami oraz w serwisach społecznościowych deklarowali, że na złość taksówkarzom-wandalom zainstalują Ubera i zaczną z niego korzystać. Wiemy już, że nie były to czcze obietnice, a dzisiaj do godziny 21 zrealizowano w Polsce dwa razy więcej kursów Ubera niż miało to miejsce w inne soboty.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że centrala Ubera stanęła murem za poszkodowanymi kierowcami i nie tylko pomoże przy składaniu zawiadomień na policję, ale jeśli tylko wyrażą taką potrzebę, to Uber zagwarantuje im również pełne wsparcie prawnicze.
Udało nam się porozmawiać z Iloną Grzywinską, która zapewniła nas, że w związku z wyjątkową sytuacją firma pracuje na pełnych obrotach przez cały weekend – kilkunastoosobowy dział wsparcia technicznego będzie działał 24h.
Rzecznik prasowa Ubera przypomina również, że „wszyscy kierowcy korzystający z platformy mają działalność gospodarczą, płacą ZUS i należne podatki. Osoby, które nie dostarczą tego typu dokumentów, są dezaktywowane z platformy.”