Czy czeka nas wodna apokalipsa? Nowy odcinek Megaodkryć odpowiada na to pytanie
Odcinek serii Megaodkrycia produkcji National Geographic Channel o tytule Wodna apokalipsa zaczyna się tak, jak żaden dotąd. Po długiej ekspozycji ukazującej najpierw reżyserkę i narratorkę odcinka, Angelę Bassett, spacerującą nad zaporą z wysychającą strużką wody, widzimy pierwsze ujęcia wyschniętych pól i roślin, by zobaczyć pierwszą bohaterkę filmu.
Widzimy jak przejeżdża swoim SUV-em obok powieszonej na przydrożnej siatce tablicy z napisem: "Rozwiążcie problem braku wody: Rodziny chroniące dolinę". Po chwili bohaterka komentuje zza kierownicy mijane za oknem samochodu gospodarstwa: "Ten dom jest opuszczony, mieszkał tu farmer z żoną, radzili sobie dobrze, ale jak zabrakło wody poddali się i wyjechali. A gdy nam zabrakło wody, nie dopuszczałam do siebie tego faktu. Wmawiałam sobie że musimy naprawić studnie głębinową". Następnie widzimy samochody rozwożące wodę i ludzi idących ponad kilometr aby wziąć prysznic. To nie Afryka czy jakieś biedne azjatyckie państwo. To Kalifornia - bogaty stan, siedziba Krzemowej doliny, którą stać na wszystko - oprócz dostarczenia wszystkim odpowiedniej ilości wody.
Tego typu poruszających scen w kolejnym odcinku serii Megaodkrycia jest więcej.
Widzimy między innymi wstrząśniętego sadownika, który jest zmuszony do wykarczowania części swojego sadu - drzew sadzonych jeszcze przez jego dziadka - bo brak jest odpowiednich zasobów do nawodnienia wszystkich drzew.
Życiodajny, a równocześnie śmiertelnie niebezpieczny żywioł jakim jest woda inspiruje i niepokoi ludzkość od tysięcy lat. Największe mity jakie wytworzyły ziemskie cywilizacje często wiążą się z wodą - dość wspomnieć o obecnej w każdej chyba kulturze opowieści o potopie.
Grecki filozof i matematyk Tales z Miletu powiedział, że początkiem wszechrzeczy jest woda. W wielu swoich zapiskach wspominał o wodzie, jako o posiadającym pierwiastek boski żywiole.
W Biblii woda wiąże się zawsze z ważnymi wydarzeniami: potop, ulewne deszcze, czy powódź mają w niej zawsze znaczenie symboliczne. Podobnie jest również z brakiem wody - susza to jedna z biblijnych plag, która dotyka grzeszników. Woda w czasach Starego Testamentu była jednym z najważniejszych elementów życia - bez dostępu do wody, służącej do podlewania upraw, pojenia zwierząt i picia przez ludzi, nie mogła przetrwać żadna społeczność. Myślicie że pod tym względem wiele się dla nas zmieniło?
Żyjąc w wygodzie i bezpieczeństwie, w samym centrum Europy, często zapominamy o tym, jak niewiele dzieli nas od problemów związanych z brakiem wody. A jednak, wystarczy małe zanieczyszczenie miejskich wodociągów i już powstaje ogromny, trudny do rozwiązania problem. Zapominamy często, co było największym problemem podczas klęsk żywiołowych typu huragan Katrina - ten problem to nieodmiennie brak dostępu do pitnej wody.
Dostęp do wody pitnej to zagadnienie, którego kompleksowego rozwiązania podejmowali się wynalazcy od pokoleń.
Jednym z nich jest Aaron Mandell, którego pracę możemy zobaczyć w najnowszym odcinku serialu dokumentalnego Megaodkrycia pt. Wodna apokalipsa. Mandell stworzył maszynę odsalającą trującą dla człowieka wodę morską. Urządzenie nie potrzebuje osobnego zasilania - zadowala się energią słoneczną.
Innym wynalazcą, a wręcz wizjonerem, ukazanym w tym odcinku, jest Włoch Arturo Vittori, który buduje w Etiopii z dostępnych lokalnie materiałów ogromne skraplacze uzyskujące wodę z powietrza. Są to wysokie, ażurowe, zbudowane z bambusów wieże o swojskiej nazwie Warka Water (warka to etiopski figowiec, dostarczający mieszkańcom owoców i cienia).
Kwestię dostępu do pitnej wody w równie pomysłowy sposób próbowali rozwiązać twórcy urządzenia o nazwie Life Straw. Ta prosta rurka, wyposażona w specjalny filtr z jednej, a ustnik z drugiej strony, potrafi odfiltrować zanieczyszczenia i bakterie w każdych warunkach - przy pomocy Life Straw.
Wszystko to jednak nie wystarczy, jeśli po prostu zabraknie nam wody - nawet takiej, którą można byłoby odfiltrować.
Odcinek kończy się apelem wypowiadanym przez pracującą nad nawodnieniem delty Kolorado Sandrę Postel: "Musimy znaleźć sposób na to, aby nie zmniejszając sobie jakości życia zużywać mniej wody i oddać jej trochę naturze".
Angela Besset (którą znamy z innej strony - jako aktorkę z filmu Dziwne dni czy z serialu American Horror Story) skupia się na inspirujących historiach ludzi, których praca może uratować nas przed apokaliptyczną wizją świata bez pitnej wody. Odcinek możemy obejrzeć tego samego dnia, co publiczność amerykańska: już w najbliższą niedzielę, 13 grudnia o godzinie 22:00 na kanale National Geographic Channel.
Warto.
Czytaj również: