REKLAMA

To już nie są nieśmiałe podchody - tak Facebook zamierza walczyć z YouTube'em

Jeśli wierzyć analitykom, już za dwa lata Facebook stanie się platformą skupioną dookoła… wideo. Sądząc po startujących dzisiaj testach nowych funkcji serwisu, te przewidywania mogą wcale nie być na wyrost.

To już nie są nieśmiałe podchody – tak Facebook zamierza walczyć z YouTube’em
REKLAMA
REKLAMA

Nie jest tajemnicą, iż Facebook już od dłuższego czasu pracuje nad stworzeniem godnej konkurencji dla Google’owskiego YouTube’a. Zaczęło się dość skromnie - od możliwości natywnego publikowania filmów prosto w serwisie, a nie, jak uprzednio, wyłącznie osadzania filmów z innych miejsc w Sieci.

Teraz serwis Marka Zuckerberga rozpoczyna testy kolejnych rozwiązań nastawionych na wideo. Tym razem największą nowością, jaką zobaczyliśmy, jest tablica dedykowana wyłącznie filmom.

//

Posted by Facebook Media on 13 października 2015

Załączony film pokazuje aplikację na iOS, w której jeden z przycisków u góry (ten od Messengera) zastąpiony jest właśnie dedykowaną tablicą, na której w formie przewijanej karuzeli będziemy mogli przeglądać wyłącznie materiały wideo, w oderwaniu od pozostałych wpisów, postów, czy zdjęć.

Oprócz tego pojawił się także przycisk „zapisz”, dzięki któremu możemy wideo odłożyć do obejrzenia na później. Są to kolejne dwie nowości, które mają upodobnić Facebooka do YouTube’a pod względem funkcjonalności. Poprzednimi nowinkami były możliwość oglądania filmów w pomniejszonym okienku na zasadzie „picture-in-picture” co na YouTubie jest dostępne od dawna, oraz… menedżer filmów z prawdziwego zdarzenia, który może jeszcze nie jest w stanie konkurować z narzędziami YouTube’a, ale z pewnością z czasem je dogoni.

Facebook robi wszystko, aby zaoferować godną alternatywę dla serwisu Google’a i już teraz widać tego efekty. Widzę to też osobiście, patrząc na kanały, które subskrybuję na YouTubie. Większość twórców, których śledzę (szczególnie ze świata tech) od kilku miesięcy oprócz publikacji na YouTube, publikuje te same filmy osadzając je natywnie na Facebooku.

REKLAMA

Biorąc pod uwagę fakt, iż Google w ostatnim czasie ogranicza twórcom możliwości zarobkowe poprzez reklamę natywną i lokowanie produktu, Facebook choćby tym argumentem może przyciągnąć do siebie wiele osób zajmujących się robieniem sieciowego wideo profesjonalnie. Domyślam się, iż taki właśnie jest zamiar serwisu, podobnie jak ma to miejsce w przypadku treści pisanych - nadchodzące „Instant Articles” mają zachęcić wydawców, by ci publikowali swoje artykuły bezpośrednio w serwisie społecznościowym. Nie zdziwię się, jeśli za kilka miesięcy Facebook przygotuje zbliżoną platformę publikacji dla twórców wideo.

Nowe możliwości aplikacji Facebooka względem wideo są dopiero we wczesnej fazie testów i niestety nie wiemy, kiedy zostaną wdrożone globalnie. Wiemy natomiast, że już bardzo niewiele Facebookowi brakuje, aby jego użytkownicy nie widzieli powodu, by opuszczać wygodne ramy serwisu. Już niedługo mogą przestać to robić także w celu oglądania sieciowego wideo.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA