Mały gadżet, z którym każde słuchawki stają się bezprzewodowe. Samsung Level Link - recenzja Spider's Web
Wygoda życia bez kabli jest nie do przecenienia, szczególnie w przypadku współczesnych rozwiązań audio. Jako że naszym głównym źródłem muzyki zazwyczaj jest smartfon, nie chcemy być ograniczeni wystającym z niego kablem, nawet w przypadku słuchawek. Na szczęście na rynku pojawiają się rozwiązania, dzięki którym niemal każdy sprzęt audio może być bezprzewodowy.
Jednym z nich jest Samsung Level Link. To niewielkie urządzenie jest zarówno nadajnikiem, jak i odbiornikiem sygnału Bluetooth, co oznacza, że używając dwóch takich sprzętów możemy połączyć ze sobą bezprzewodowo dwa źródła, które wyposażone są wyłącznie w łączność kablową.
Level Link jest naprawdę niewielki, ale całkiem nieźle wykonany. Pomimo filigranowej obudowy o masie zaledwie 12g, nic tam nie skrzypi, nie trzeszczy, klawisze pracują z właściwym oporem, a klips sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego.
Jest to też całkiem elegancki gadżet, który będzie pasował do praktycznie każdego zestawu ubrań, szczególnie w wersji kolorystycznej, która trafiła mi się do testów.
Jeśli chodzi o same funkcje urządzenia, to nie ma ich zbyt wiele, ale też nie o to w tym chodzi. Obsługuje ono komplet podstawowych kodeków (aptX, low latency, AAC, Samsung HD), z jednej strony ma złącze do ładowania micro-USB, z drugiej gniazdo mini-jack 3,5mm. Oprócz tego na wierzchu obudowy obok logo Samsunga znajdziemy klawisz play/pause, a na krawędziach klawisze głośności, przewijania do przodu/tyłu oraz suwak, którym wybierzemy tryb pracy urządzenia.
Dodatkowo Level Link posiadają także wbudowany mikrofon, więc każde słuchawki będzie można przekształcić w bezprzewodowy zestaw głośnomówiący.
W zestawie oprócz samego Linka oraz obowiązkowej papierologii znalazło się miejsce dla kabla ładującego i króciutkiego kabla jack-jack, którym podłączymy sprzęt do źródeł dźwięku poprzez wyjście liniowe. Egzemplarze sprzedażowe będą dodatkowo wyposażone w słuchawki, niestety w moim pakiecie ich zabrakło, więc nie jestem w stanie nic powiedzieć na ich temat.
Samsung Level Link w praktyce
Gadżet Samsunga ewidentnie nastawiony jest na mobilność. Producent deklaruje aż 200 godzin czasu czuwania (czego nie dane mi było sprawdzić) i do sześciu godzin aktywnego użycia, co udało mi się potwierdzić, choć nie zawsze - jednego dnia Level Link pracował blisko sześć godzin, gdy parowałem go ze słuchawkami, lecz gdy napędzał głośniki było to mniej niż pięć godzin. Do pełnego naładowania urządzenie potrzebuje około 1,5 godziny.
Sporo do życzenia pozostawia jakość połączenia przez Bluetooth 3.0, która w otwartej przestrzeni faktycznie sięga tych 10 metrów, ale w moim mieszkaniu potrafiła rwać już za ścianą, dosłownie pięć metrów od źródła dźwięku.
Muszę w tym miejscu powiedzieć, że Level Link zdecydowanie nie nadaje się do podłączania do niego mocniejszych zestawów audio, czy słuchawek o wysokiej impedancji (powyżej 32 Ohm, a nawet i tu pojawiały się problemy).
Po pierwsze gra on wtedy zdecydowanie za cicho - po prostu nie ma mocy, by napędzić przetworniki większych słuchawek. A w kwestii podłączania do głośników, to oprócz problemów z głośnością, bardzo ogranicza go pojedyncze gniazdo i brak złącza optycznego. Jeśli szukamy adaptera Bluetooth do stacjonarnego sprzętu audio, lepiej rozejrzeć się gdzie indziej. Jeśli jednak chodzi o połączenie ze słuchawkami typowo konsumenckimi, o niskiej impedancji, to jest naprawdę nieźle, biorąc pod uwagę niewygórowaną cenę urządzenia.
Zarówno 16 Ohm-owe słuchawki dokanałowe jak i nauszne sprawowały się bardzo dobrze. Level Link co prawda nie należy do najbardziej transparentnych urządzeń i nieco koloryzuje brzmienie, jednak dla 90% populacji nie będzie to stanowiło problemu.
Każdy jednak doceni wygodę. Przyzwoite słuchawki Bluetooth bywają naprawdę drogie, a tutaj za niespełna 200 zł możemy przekształcić dowolny model w bezprzewodowy. Klips przypiąć gdzieś w kieszeni albo na kołnierzu (jeśli chcemy używać też mikrofonu). Jednocześnie możemy podłączyć do Linka dwa źródła dźwięku. Trzeba mieć też na względzie, że każdorazowo po sparowaniu urządzeń Link ustawia domyślny poziom głośności, który jest bardzo niski; za każdym razem czeka nas więc ręczne podnoszenie głośności.
Czy warto wydać niecałe 200 zł na taki dodatek?
Samsung dobrze wycenił swój gadżet, więc mogę powiedzieć, że warto. Nie wyróżnia się on przesadnie na tle konkurencyjnych rozwiązań (chociażby tego od Nokii), ale jest elegancki, funkcjonalny i dobrze wykonany. To także przede wszystkim drobiazg, który znacząco podniesie wygodę używania niewielkiego sprzętu audio, szczególnie słuchawek. Już nie zaplączemy się w kabel trzymając smartfona w kieszeni, podobnie jak przypinając Linka do ubrania, nie będziemy musieli po smartfona sięgać by przełączyć piosenkę, czy zmienić głośność odtwarzania.
Jeśli macie w domu dobre słuchawki, z których chcielibyście korzystać nie kłopocząc się z kablem - Level Link może być czymś dla was.