Facebook właśnie zmienił element, z którego korzystasz codziennie
Facebook niedawno zmienił logo, choć prawdopodobnie mało kto zwrócił na to uwagę. Teraz czas na kolejną zmianę, którą równie trudno dostrzec. Facebook zmodernizuje ikonkę, na którą patrzysz codziennie.
Graficy i projektanci Facebooka mają ostatnio pełne ręce roboty, choć w istocie tylko nieliczni dostrzegą ich pracę. Niedawno pojawiło się nowe logo, które wygląda praktycznie tak samo, jak stare. Teraz czas na odświeżenie ikonki powiadomień.
Po latach dominacji mężczyzny, kobieta wysuwa się na przód
Nie, to nie jest zabawa w "znajdź 10 szczegółów różniących obrazki". To zestawienie starej ikonki powiadomień z nową.
We wpisie na Medium.com, Caitlin Winner – szefowa projektantów Facebooka – wyjaśnia skąd wzięła się zmiana. Winner zauważyła, że grafika będąca domyślnym kobiecym awatarem na Facebooku jest wybrakowana. Po lewej stronie widać było, że fragment kołnierzyka jest ucięty. Co ciekawe, błąd zauważono dopiero teraz, choć grafika była używana na Facebooku przez kilka ładnych lat.
Ucięcie fragmentu awatara było spowodowane względami estetycznymi. W ten sposób kobieca ikonka lepiej komponowała się z męską sylwetką na przycisku powiadomień. Najprawdopodobniej przycisk powiadomień został zaprojektowany jako pierwszy, a samodzielna ikonka awatara nie została poprawiona.
Przy okazji naprawy awatara, poprawiono również przycisk pokazujący zaproszenia do znajomych. Wcześnie na pierwszy plan była wysunięta męska sylwetka, a dodatkowo kobieta wyglądała jakby stała za mężczyzną, bądź była w jego cieniu. Teraz role się odwróciły. Kobieta jest z przodu, a dodatkowo sylwetki mają równą wysokość, co sugeruje, że stoją ramię w ramię. Dodatkowo awatary zostały trochę unowocześnione i „odmłodzone”. Kobiecą fryzurę "na Dartha Vadera" zastąpiło bardziej współczesne uczesanie.
Zmiany pociągnęły za sobą również przeprojektowanie ikonki grup. Kobieta trafiła w niej na środek, między mężczyzn.
Wbrew pozorom, ma to sens
Przyznam szczerze, że w pierwszej chwili śmiałem się ze zmiany logo Facebooka. Ktoś zapłacił pewnie niemałe pieniądze, by otrzymać logo wyglądające tak, jakby było napisane domyślnym systemowym fontem. W starej wersji widzieliśmy przynajmniej zaprojektowaną od podstaw czcionkę, a tymczasem nowa wersja jest prosta do bólu. Ma to jednak sens, bo jak się okazuje, na ekranach o niskich rozdzielczościach nowe logo jest bardziej czytelne. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że Facebook dynamicznie rośnie na rynkach rozwijających się (m.in. afrykańskich), gdzie jedynym urządzeniem z dostępem do Internetu bywa smartfon, nagle całość nabiera głębszego sensu.
Nie wierzę w to, że w zarządzie Facebooka znajdują się osoby, którym można wcisnąć pierwszy lepszy projekt. Choć w Polsce każdy jest lekarzem, a w Internecie każdy jest grafikiem i projektantem, to warto powstrzymać krytykę, jaka rodzi się w pierwszym odruchu. Zmiany na ogół mają głębszy sens, którego nie da się dostrzec na pierwszy rzut oka.
Jeśli chodzi o ikonki powiadomień, Facebook już wcześniej z nimi eksperymentował
Nie wszyscy o tym wiedzą, ale przycisk powiadomień różni się w zależności od tego, czy serwis oglądamy z Europy, czy z Ameryki. Miniaturka przedstawiająca kulę ziemską pokazuje inne kontynenty w zależności od lokalizacji użytkownika.