Polacy nie lubią reklam w internecie? Bzdura, klikają w nie znacznie częściej niż inne nacje
Jeśli byś się spytał przeciętnego użytkownika internetu, czy lubi reklamy, odpowiedzi mógłbyś być pewny - nie lubi, nie klika, broni się przed nimi adblockiem. Tymczasem prawda jest taka, że Polacy należą do najczęściej klikających w reklamy nacji w internecie.
A przy najmniej z 12 krajów Europy Środkowo-Wschodniej ujętych w badaniu gemiusAdMonitor, czyli: Estonii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Litwy, Łotwy, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii i Węgier, to właśnie Polska najczęściej klika w reklamy. Średni CTR (clik through ratio, czyli współczynnik kliknieć do wyświetleń) wynosi u nas 0,68 proc. To znacznie wyżej od kolejnych w rankingu Bułgarii i Słowenii, gdzie wynosi on 0,49 proc.
Ba, to jeszcze nie wszystko. Polacy lubią reklamy pełne multimedialnych treści. Podczas gdy u naszych sąsiadów z Europy Środkowo-Wschodniej najskuteczniejsze są proste statyczne bannery, u nas prym wiodą reklamy multilmedialne, czyli pełne animacji, wideo, angażujących odbiorcę elementów.
I jeszcze jedno - Polacy najczęściej klikają w najbardziej inwazyjne formy reklamy multimedialnej, tzw. interstitial, czyli całostronicowe formaty wyświetlane zanim użytkownik dotrze do wybranego adresu strony internetowej. Tu średnie CTR-y dla Polski wynoszą 4,1 proc.
No, to mamy jasność jeśli chodzi o polski rynek internetowy.
Uwielbiamy narzekać na liczbę i formę reklam, ale przy okazji w nie klikamy. Nie ma więc co się dziwić temu, że Polska jest zagłębiem dla przeróżnych naprawdę inwazyjnych form reklam. To po prostu działa. Klienci są zadowoleni z efektów, szczególnie gdy porównają je z innymi lokalnymi rynkami.
Trochę to przeczy ogólnej anty-reklamowej histerii, prawda?