Liczby nie kłamią - LG jest gotowe do wojny z Chińczykami
W Samsungu zapewne panują ponure nastroje. Ostatni kwartał zeszłego roku może i tragiczny nie był, ale bilans całego roku to powód to niepokoju. Tak samo jak informacje o ich udziałach w rynku smartfonów. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej w LG.
Koreańscy konkurenci Samsunga mają powody do zadowolenia. W 2014 roku sprzedało się prawie 60 mln ich smartfonów, o prawie 1/4 więcej niż w 2013 roku. Dodajmy jeszcze, że flagowiec LG - G3 - zbiera całkiem dobre recenzje i mamy już całkiem dobre podstawy do szampańskiego humoru.
To jednak nie wszystko. W 2014 roku Koreańczycy odnotowali najlepszy kwartał od pięciu lat. W trzecim kwartale zeszłego roku LG sprzedało 16,8 mln smartfonów. A w ostatnim, świątecznym, kwartale o 1,3 mln mniej, co i tak okazało się drugim wynikiem jeżeli chodzi o rok 2014.
Wrażenie robi jeszcze to, że zysk netto LG wzrósł o 125 proc. rok do roku.
Dzięki wciąż rosnącemu segmentowi mobilnemu, w 2014 roku Koreańczykom udało się zarobić prawie 56 mld dol. Jednakże, ostatni kwartał zeszłego roku LG zamknęło stratą wynoszącą niecałe 190 mln dol. - to efekt decyzji o likwidacji dywizji zajmującej się plazmowymi telewizorami.
Nie wiemy jakie modele konkretnie napędziły sprzedaż LG w 2014 roku, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że był to ich flagowiec - LG G3. Jak rekordowa sprzedaż przełożyła się na wyniki finansowe w tym segmencie? Koreańczycy zanotowali 14,26 mld dol. przychodu ze sprzedaży swoich urządzeń mobilnych, czyli o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Tylko w ostatnim kwartale 2014 roku zarobili prawie 3,5 mld dol.
Niestety, na tym dobre informacje dla LG się kończą.
Zarówno ta firma, jak i ich koreańska konkurencja w postaci Samsunga, musi bacznie obserwować poczynania rywali z Chin. Xiaomi może w tym roku sprzedać nawet 100 mln swoich urządzeń, a nie zdążyli jeszcze zaznaczyć swojej obecności w Europie czy USA. Koreańczycy mają tego pełną świadomość i w komunikacie wydanym przy okazji ogłaszania wyników finansowych zaznaczyli, że rok 2015 będzie „rokiem wyzwań”.
Cóż, LG staje przynajmniej do walki po rekordowym roku, czego nie można powiedzieć o Samsungu.
*Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.