Tak wyglądało ostatnie 10 lat w polskim internecie
10 lat w internecie to niesamowicie długi okres, często kilkukrotnie przewyższający czas życia internetowych hitów. To, co teraz uważamy za standard lub nową jakość, po roku potrafi stać się jedynie ciekawostką, a niedługo później całkowicie jest wręcz wypierane z naszej świadomości. Dzięki najnowszemu zestawieniu możemy dziś zobaczyć i przy okazji przypomnieć sobie, co było popularne w polskim Internecie 5 czy 10 lat temu.
Za odpowiednią prezentację danych z ostatniej dekady zabrał się serwis BIQdata, w oparciu o dane pochodzące z Megapanelu. Część z użytkowników, gdyby pamiętała swoje ulubione strony z konkretnych lat, prawdopodobnie ułożyłaby listy w niemal identyczny sposób. Listy niektórych wyglądałyby najpewniej zupełnie inaczej, a dla młodszych prawdopodobnie część pozycji jest zupełnie obca, lub słyszała o nich tylko jako o "legendach internetu".
Mimo to, nawet w odległym o 10 lat zestawieniu z 2004 roku większość nazw wydaje się być znajoma. Onet, WP, Google, Microsoft, Allegro czy Gazeta nadal zajmują miejsca w czołówce, choć kolejność z tamtego okresu została w niektórych przypadkach wyraźnie zmieniona. Jedyną witryną, która zniknęła z sieci na dobre, jest portal operatora Idea, zastąpiony przez Orange.pl. Jednocześnie zmiana nazwy najwyraźniej nie przypadła do gustu internautom, bo nowy adres ostatecznie po dwóch latach zniknął z pierwszej dziesiątki najpopularniejszych w Polsce stron.
Niemal w tym samym momencie pozycję lidera w polskim internecie stracił także dotychczasowy, lokalny gigant - Onet.
Zastąpił go gwałtownie rosnący Google, który pomiędzy 2004 a 2006 rokiem zanotował największy, bo dwukrotny wzrost liczby odwiedzających. I tej przewagi Amerykanie nie oddali aż do teraz, kiedy z 20 mln użytkowników są daleko przed resztą stawki. Nawet Facebook, bez którego część osób nie wyobraża sobie życia, nie jest w stanie bezpośrednio rywalizować z Google.
Wyraźnie dłużej trzeba było jednak czekać na moment, kiedy na podium znalazło się miejsce wyłącznie dla w pełni zagranicznych podmiotów. W 2011 roku, zamiast Onetu, WP i Google jak w 2004, czołówkę stanowił już Google, YouTube i Facebook. Pomijając przeskok Facebooka na drugie miejsce, nic nie wskazuje na to, aby ktokolwiek mógł poważnie zagrozić tej trójce. Czwarty obecnie w zestawieniu Onet traci do nich bowiem co najmniej 2,4 mln użytkowników.
Niewiele było natomiast w ostatnim dziesięcioleci serwisów, które przebojem wdarły się na wysokie miejsca w zestawieniach Megapanelu. Wikipedia, która od długiego czasu pełni rolę internetowej encyklopedii pierwszego wyboru, w pierwszej dziesiątce pojawiła się w 2005 roku na dość odległym miejscu, notując największy wzrost popularności w latach 2008-2009. Potem wahania były już niewielkie i popularna "Wiki", choć systematycznie zwiększała się liczba jej użytkowników, nie wspięła się wyżej niż na miejsce 7.
Chwilowo do zestawienia udało się nawet dostać Mozilli, której kariera w Top 10 zakończyła się jednak szybko - po 12 miesiącach. W tym roku na 8. pozycji zadebiutował natomiast OLX.
O wiele lepiej radziły sobie serwisy społecznościowe i oferujące treści multimedialne. YouTube, startując w pierwszej dziesiątce z 8. miejsca w 2007 roku, już dwa lata później był na miejscu 6., a w 2011 stał się wiceliderem. Jeszcze mniej czasu potrzebował na podobny wyczyn Facebook. Serwis społecznościowy Zuckerberga w trzy lata wspiął się z 7. pozycji na drugą i nie oddał jej aż do teraz.
Bez wątpienia jednak jedynym prawdziwym przebojem w ostatniej dekadzie była Nasza Klasa, przemianowana później na NK. W 2008 roku, czyli pierwszym, kiedy NK znalazło się w czołówce, od razu udało się zająć pierwsze miejsce tuż za podium. Do 2010 udało się poprawić pierwotny wynik na poziomie 8,4 mln użytkowników do 12,24 mln, tym samym stając się wiceliderem, ustępującym jedynie Google. Niestety wszyscy dobrze wiemy, jak skończyła się ta historia. Z roku na rok zainteresowanie portalem gwałtownie spadało, co miało zresztą wyraźne odzwierciedlenie w statystykach - w 2013 NK zajmowało już ostatnią pozycję w rankingu, natomiast w tym całkowicie z niego wypadło.
Z pierwotnych założeń Naszej Klasy niewiele zresztą zostało, a kupujący niedawno serwis mieli na uwadze głównie popularność i ofertę gier, a nie liczbę użytkowników czy ich zaangażowanie w kontakty ze znajomymi.
Jeśli natomiast nie szukać krótkoterminowych hitów i skupić się na tym, jak bardzo zmieniło się to zestawienie przez 10 lat, to mamy kilku zwycięzców i bardzo niewielu przegranych. Onet, w 2004 lider, dziś pozostaje liderem za "wielką trójką". WP musiało uznać wyższość nie tylko Facebooka, YouTube, Google i Onetu, ale i Allegro, które zaczynało z dalekiego, 6. miejsca. Gazeta.pl utrzymuje się natomiast cały czas mniej więcej na tych samych pozycjach.
Mniej szczęścia miała jednak chociażby Interia, która w tym roku (przynajmniej według danych za październik) zajmuje ostatnie miejsce. Jeszcze gorzej wypada MSN, który opuścił pierwszą dziesiątkę zestawienia, podobnie jak wspominany wcześniej Orange/Idea i Microsoft. Ogólnie ze "starej gwardii" pozostało 6 podmiotów, natomiast 4 zniknęły w ten czy inny sposób (jak np. o2.).
Pozostaje nam teraz czekać, żeby przekonać się, czy nadchodzący rok przyniesie nam jakiekolwiek wielkie zmiany, czy też będziemy mieć do czynienia jedynie z mniejszymi przetasowaniami w środku, albo na końcu tabeli. Bo w to, że ktokolwiek zagrozi trójce prowadzących nie wierzy chyba nikt.
* Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock