REKLAMA

Czy warto kupić telewizor na początku 2014 roku?

Za nami targi CES, a przed nami cały rok. Zapewne cześć z Was myśli właśnie o zakupie telewizora. Czy warto zrobić to już teraz, czy może lepiej się trochę wstrzymać? Postaram się w prosty sposób odpowiedzieć na to pytanie.

16.01.2014 16.00
Czy warto kupić telewizor na początku 2014 roku?
REKLAMA

W przypadku telewizorów praktycznie dla każdego producenta cykl życia produktów jest taki sam. Nowe telewizory prezentowane są na targach CES, a później mija od dwóch do czterech miesięcy, aż sprzęty te pojawią się w sklepach. Na niektóre modele musimy jednak czekać aż do czerwca. Czasem zdarza się też, że producent jesienią po berlińskich targach IFA zdecyduje się wprowadzić jeszcze jeden flagowy model, albo coś co w pierwszym półroczu było tylko prototypem.

REKLAMA

Generalnie jednak nowe modele trafiają na sklepowe półki w okolicach marca.

Samsung-ces-2014-stoisko-telewizory22

Jeśli, więc chcemy mieć w domu najnowszy model obojętnie od którego producenta to musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość. W tym roku producenci w większości jednak nie zdradzili całej swojej linii i na pełne informacje będziemy musieli czekać do regionalnych konferencji lub komunikatów prasowych.

Czy warto czekać na nowe modele?

Odpowiedź nie jest jednoznaczna i brzmi: to zależy. Jeśli zamierzamy kupić, któregoś z flagowych modeli, czyli na telewizor zamierzamy wydać, więcej niż 5 tysięcy złotych, to zdecydowanie radziłbym wstrzymać się z zakupem. Na rynku pojawią się zakrzywione ekrany od Samsunga, telewizory LG z WebOS, świetnie wyglądające telewizory Sony, kilka tańszych modeli 4K, czy Sharpy z technologią Quattron Pro.

Samsung-ces-2014-stoisko-telewizory40

Jeśli jednak kupujemy średniaka i nie zależy nam szczególnie na wszelkich nowych funkcjach, a obecny Smart TV jak najbardziej nas satysfakcjonuje, to lepiej zacząć rozglądać się za promocjami. Należy pamiętać, że nowe telewizory będą trochę droższe od swoich odpowiedników obecnych już na rynku. Jednocześnie jednak w raz z debiutem nowych telewizorów, stare będą szybko znikać z półek i nie należy liczyć na wielkie promocje.

Wietrzenie magazynów przed Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi?

W lutym w Soczi odbędzie się Zimowa Olimpiada. Sprzedawcy będą, więc czekać na fanów skoków i Justyny Kowalczyk. Trudno jednoznacznie przewidzieć jak będą kształtować się ceny w tym okresie, ale widać, że po lekkiej zwyżce na początku roku już rozpoczęły się przeceny. Myślę, że potencjalni nabywcy mogą liczyć na stosunkowo atrakcyjne ceny, bo starych modeli trzeba się pozbyć, a duża impreza sportowa jest dobrą okazją do działań promocyjnych. Oczywiście należy się mieć na baczności, niektóre oferty wcale nie muszą być rzeczywiście najtańsze.

Sony-ces-telewizory04

Ostatnie tchnienie plazm Panasonica

Jest jednak część telewizorów, w które najlepiej rzeczywiście zaopatrzyć się już teraz. Mowa oczywiście o ekranach plazmowych. W marcu w Japonii zamknięte zostaną ostatnie fabryki Panasonica, a tym samym znikną te referencyjne ekrany. Jeśli lubicie tę technologię, oglądacie dużo filmów wieczorami i poszukujecie idealnej czerni, to czas uszczuplić nieco swój domowy budżet. Polecam zarówno tani model ST60, jak i najbardziej doposażony model ZT60. Jednocześnie warto wspomnieć, że Samsung i LG pozostają przy produkcji i sprzedaży plazm, ale będą to raczej modele budżetowe.

Sony-ces-telewizory17

Werdykt?

REKLAMA

Kupujesz tani telewizor lub średni? już teraz znajdź odpowiednią promocję. Nowe telewizory owszem mogą oferować nieco lepszy obraz lub kilka dodatków w zakresie Smart TV, ale nie będzie tutaj mowy o jakiejkolwiek rewolucji. Nie ma na co czekać, lepiej w tej chwili znaleźć ekran o rozmiar większy niż się wcześniej zamierzało.

Chcesz kupić flagowy model? Wstrzymaj się lepiej z zakupem. Na horyzoncie już widać nowych królów jakości obrazu i rozrywki. Do tego pojawią się ciekawe rozwiązania technologiczne jak wygięty ekran, 4K, Quattron Pro, a może nawet OLED od LG potanieje i pojawi się w innych wersjach.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA