REKLAMA

Motorola nie liczy się z kosztami marketingu. Widać, że Google'owi nie chodziło tylko o patenty

Internetowy świat obiegła dzisiaj nieco szokująca informacja. Motorola, która już jakiś czas temu została kupiona przez Google'a, zamierza wydać krocie na promocję swojego nowego telefonu – Moto X Phone. Budżet marketingowy tego jednego modelu, to aż 50% całorocznego budżetu Apple.

Motorola nowe logo
REKLAMA

Na początek zacznijmy od liczb. Pod koniec zeszłego roku Przemek podawał Wam dokładne liczby na temat tego, który producent wydaje najwięcej pieniędzy na marketing. I tak Apple przeznacza na ten cel około 1 miliarda dolarów rocznie. Microsoft, w trakcie promowania Windowsa Phone 8, wydawał na promocję 1,75 miliardów dolarów. Jednocześnie portfel Samsunga skurczył się o 12 miliardów dolarów!

REKLAMA

Dzisiaj pojawiły się informacje, według których Motorola chce wydać na promocję modelu Moto X Phone aż 500 milionów dolarów. Suma nie wydaje się aż tak szokująca, jeśli porównamy ją do Samsunga, ale tutaj chodzi tylko o jeden telefon! Samsung promuje mnóstwo urządzeń i wielu grup produktowych. W przypadku Google'a i Motoroli – jeszcze raz się powtórzę – chodzi o jeden model telefonu. Właśnie dlatego jest to tak szokująca suma. To przecież  połowa tego, co wydaje Apple.

I zastanawiam się tylko – po co? Nie sądzę, żeby Motorola Moto X Phone sprzedał się aż tak dobrze, żeby te pieniądze się zwróciły. Więc ten zapomniany producent raczej nie robi tego w celach zarobkowych.

Jeśli już miałbym obstawiać, to chodzi raczej o mocny powrót na rynek. Pod koniec roku Google zamknęło 1/3 biur Motoroli na całym świecie. Zwolniono mnóstwo ludzi, ale też zaoszczędzono sporo pieniędzy. W skrócie – firma przeszła porządną restrukturyzację. Najprawdopodobniej już te ruchy były początkiem tego, co już niedługo możemy zaobserwować. Sądzę, że Motorola chce mocno wrócić na rynek mobilny. Chce pokazać, że cały czas jest mocnym i liczącym się graczem. A przede wszystkim pragnie się przypomnieć nam – konsumentom. Może to potwierdzać chociażby niedawno odświeżone logo.

To jednak nie jedyne powody takiego działania. Zazwyczaj, aby lekką ręką wydać 500 milionów dolarów, potrzeba trochę więcej niż tylko chęć wypromowania telefonu. Robert Hof z Forbesa sugeruje, że Google zmieniło swoje podejście. Już nie chce się skupiać tylko na oprogramowaniu i kształtowaniu rynku przy pomocy Nexusów. Teraz chce też zarabiać na sprzęcie.

REKLAMA

Wielu mówiło też, że Google kupiło Motorolę dla patentów. Okazuje się jednak, że gigant kierował się innymi przesłankami.

motorola x
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA