Asus z impetem atakuje rynek sprzętów mobilnych
Dzisiaj nad ranem czasu polskiego firma Asus, na specjalnie zwołanej konferencji, zaprezentowała multum nowych sprzętów. Zobaczyliśmy między innymi FonePada Note, tablet z serii Transformer, a nawet ultrabooki z linii Zenbook. Asus wyraźnie chce zaznaczyć swoją obecność na rynku urządzeń mobilnych i może im się to udać.
FonePad Note FHD6
To, podobnie jak jego poprzednik, 6-calowy tablet z możliwością wykonywania połączeń telefonicznych. Wyświetlacz został wykonany w technologii Super IPS+ i oferuje rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli. We wnętrzu umieszczono dwurdzeniowy procesor Intel Atom Z2560 o taktowaniu 1,6 GHz oraz 2 GB pamięci RAM. Nie zapomniano także o kamerach. Z przodu znajdziemy matrycę 1,2 megapiksela, a z tyłu sensor o rozdzielczości 8 megapikseli. Warto jeszcze wspomnieć o głośnikach stereo, które zostały umieszczone w przedniej części obudowy (zupełnie, jak w HTC One).
Na razie nie poznaliśmy jeszcze ceny i oficjalnej daty premiery FonePada Note. Dziwne byłoby, gdybyśmy poznali chociaż to drugie, bo przecież w sprzedaży nie ma jeszcze nawet poprzedniej wersji tableto-telefonu, smartbleta lub phableta (wybierzcie sobie nazwę, która bardziej Wam odpowiada). Tym bardziej dziwi prezentacja kolejnej wersji. Jednego jestem pewien – jeśli cena będzie równie niska, jak w tradycyjnym FonePadzie, to jest szansa na sukces. Sam z chęcią przygarnąłbym tego typu urządzenie, ale nie jako smartfon, ale bardziej mały tablet. Nie wyobrażam sobie dzwonienia ze sprzętu, który ma więcej niż 4,7 cala.
Ciekawe, co na tę nazwę powie Samsung. Chodzi mi oczywiście o "Note".
Transformer Book Trio
To jednocześnie sprzęt 3 w 1 oraz hybryda. W pierwszej chwili może to zabrzmieć trochę pokracznie, ale już spieszę z wyjaśnieniami. Po pierwsze, jak na serię Transformer przystało, Book Trio jest jednocześnie tabletem oraz laptopem. Jeśli nie potrzebujemy fizycznej klawiatury, to wystarczą odpiąć ją od ekranu i po kłopocie. Jednak, co najważniejsze, każdy z elementów, czyli ekran i klawiatura, mają osobne podzespoły. Dzięki temu gadżet może też być PC-tem. Firma Asus zapewnia, że stacje dokującą można podłączyć do każdego ekranu, np. telewizora.
Z kolei „hybrydowość” przejawia się w tym, że urządzenie działa na dwóch systemach operacyjnych jednocześnie. Są to Windows 8 oraz Android w wersji Jelly Bean.
Specyfikacja Transformera Book Trio robi wrażenie. Na pokładzie laptopa znajdziemy między innymi procesor Intel Core i7-4500U (Haswell), którego zegar został ustawiony na wartości 1,8 GHz, dysk HDD o pojemności 1 TB oraz baterię o pojemności 33 Whr. Te podzespoły pozwolą na uruchomienie Windowsa 8 oraz Androida.
Jeśli odłączymy stację dokującą, to będziemy mogli korzystać tylko z systemu Google. W takim wypadku przewidziano układ Intel Atom Z2580 2,0 GHz, pamięć flash EMMC o pojemności 64 GB oraz akumulator o pojemności 19 Whr. Nie można też zapomnieć o 11,6-calowy ekranie IPS o rozdzielczości Full HD 1920 x 1080 pikseli.
Oczywiście i w tym wypadku nie poznaliśmy ceny. Coś czuję, że stało się tak, żeby nie zepsuć dobrego, pierwszego wrażenia. Jestem pewien, że zakup Transformera Book Trio będzie się łączył z napadem na bank lub co najmniej pożyczką w banku. Premiera ma mieć miejsce w trzecim kwartale 2013 roku.
Transformer Pad Infinity
Book Trio to nie jedyny sprzęt z serii Transformer. Oprócz niego zaprezentowano także model Pad Infinity, który zdecydowanie powstał z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach.
Tablet działa na najnowszym chipsecie Nvidia Tegra 4, który składa się z czterordzeniowego procesora Cortex A15 oraz układu graficznego GeForce z 72 rdzeniami. Opróćz tego jest wyposażony w 2 GB pamięci RAM, ekran IPS o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli, dwie kamery (1,2 MP z przodu i 5MP z tyłu), moduły Bluetooth 3.0+EDR oraz Wi-Fi 802.11a/b/g/n z obsługą Miracast, port USB 3.0 a także dysk flash eMMC o pojemności 32 GB. Nie zabraknie także stacji dokującej z osobną baterią oraz czytnikiem kart SD. Całość ma być zamknięta w metalowej obudowie.
Tradycyjnie już cena i data pojawienia się na sklepowych półkach są na razie owiane tajemnicą.
Memo Pad HD7
Kolejnym, zaprezentowanym urządzeniem był budżetowy tablet Memo Pad HD7. Jest to oferta skierowana albo do mniej wymagających, albo do mniej zamożnych użytkowników. Nie oznacza to jednak, że tablet nie jest godzien uwagi. Moim zdaniem jest to całkiem ciekawy sprzęt, który – głównie dzięki niskiej cenie – ma szanse na ogromny sukces, tym bardziej, że jego specyfikacja powinna pozwolić na komfortowe korzystanie z Androida.
Memo Pad HD7 został wyposażony w ekran IPS o przekątnej 7 cali i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Sercem urządzenia jest czterordzeniowy procesor Cortex A7. Nie zabraknie także dwóch kamer – 1,2 megapiksela z przodu (z możliwością nagrywania filmów 720p) oraz 5 megapikseli z tyłu.
Tablet ma trafić do sprzedaży w lipcu w dwóch wersjach. Model o pojemności 8 GB ma kosztować 129 dolarów, a wersja z 16 GB pamięci masowej to koszt rzędu 149 dolarów. Obie będą miały wejście na kartę pamięci w formacie microSD.
Przyznacie, że Memo Pad – przynajmniej na papierze – prezentuje się całkiem przyzwoicie. Jeśli w Polsce jego cena nie przekroczy 600-700 złotych, to ma spore szanse na sukces.
Zenbook Infinity
Na sam koniec został nam jeszcze najnowszy ultrabook z linii Zenbook. Jest to podobno pierwsze urządzenie tego typu na rynku, które wykorzystuje powłokę ochronną Gorilla Glass 3.
Póki co niewiele wiadomo na jego temat. Na pewno ma mieć dwurdzeniowy procesor Intel z serii Haswell, zintegrowany układ graficzny GT3 (znany także jako Iris 5100), dwa porty USB 3.0, złącza mini HDMI, mini DisplayPort, jack 3,5 mm (na słuchawki), a także czytnik kart SD. Ekran ma mieć przekątną 13,3 cala oraz rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli (to nie jest jeszcze potwierdzona informacja).
Cena i data debiutu na rynku? Sami zgadnijcie.