Co się stało z grami przez te lata?! Premiera SimCity to tragedia
Wraca człowiek po dobrych 6-7 latach do grania, cieszy się jak dziecko, a tu, za przeproszeniem, dupa. Gra gra, używając słownictwa SimCity, ale na słowo honoru i chyba przez przypadek. Co stało się z grami przez te lata, kto wpada na takie durne pomysły?!
SimCity. Fajnie - pomyślałam, gdy Dawid powiedział mi, że mogę zrecenzować grę. Wiadomo, budowanie miasta? Musi dziewczyńskie, i w sumie racja. Będziem budować!
Po 24 godzinach z SimCity aż chce mi się krzyczeć - co porobiło się z grami na PC?! Nic, tylko wywalić PC, kupić konsolę i mieć problem z głowy! Raz, do zagrania potrzebowałam Origina od EA. Konto na szczęście założyłam na nim jakieś 2 lata temu. Dwa, gra działa tylko w trybie online. Znaczy to, że bez internetu, panie, nie pograsz.
NIE POGRASZ! Nic to, że miasto można przecież budować na kompie bez połączeniu z siecią, że od ponad 20 lat tak to działało, a wszelkie Sim City czy Tycoony bawiły bez internetu. Można było grać w domu, w pociągu czy w dziczy w lesie, o ile miało się kompa z naładowaną baterią. Ale nie - za proste to było, za banalne, SI nie może przecież prowadzić sąsiednich miast, z którymi dokonuje się transakcji. To MUSZĄ być żywi ludzie, bo inaczej gra będzie słaba czy co?
A pal licho. Niech i będzie konieczność bycia podłączonym do Skynetu Origina. Mus to mus. Tylko dlaczego nie przygotowano się na to, że ludzie faktycznie będą chcieli pograć w grę? Pograć, czyli podłączyć się do któregoś serwera a potem budować miasta? Jak można dopuścić do sytuacji, w której dziesiątki tysięcy (ze statystyk prezentowanych w grze wynika, że pewnie i więcej) graczy próbuje dostać się na kóryś z serwerów i nie może?
Jak można dopuścić do sytuacji, gdzie długo oczekiwany tytuł staje się niemal niegrywalny - gdy serwery po raz enty wywalają informację o tym, że trzeba czekać 19 minut, że nie da się uruchomić, że przerwano połączenie? Ba - połączenie zrywa się też podczas gry, i jeśli samoistnie się nie przywróci a grę się wyłączy, to po ponownym uruchomieniu pojawia się masa błędów?
I dlaczego gra zawiera tak dużo prostych błędów, a nawet potrafi się zamknąć - ot tak?
Co, do jasnej cholery, stało się z grami przez te lata, i z podejściem do graczy?!