Google Now już wkrótce w przeglądarce Chrome!
Google Now to usługa, która w pierwszej chwili była postrzegana jako odpowiedź na asystenta głosowego Siri znanego z produktów Apple. Jednakże dla Google'a to coś więcej niż tylko asystent przypominający nam na ekranie smartfona czy tableta o przydatnych informacjach, takich jak to, o której wyjść z domu, by na czas dojechać do pracy. Google Now to przyszłość wyszukiwania treści, która trafi już wkrótce na ekrany naszych komputerów z Windows oraz Chrome OS.
François Beaufort dokopał się w Chromium do zmian jednoznacznie świadczących o tym, że już w najbliższej przyszłości z Google Now będzie można korzystać nie tylko przy pomocy urządzeń mobilnych, ale karty z przydatnymi informacjami pojawią się również na ekranach naszych komputerów. Gdy tak też się stanie będzie to jedno z ważniejszych posunięć amerykańskiej firmy.
Google Now to nie tylko asystent, podsuwający nam informacje o pogodzie, kursie akcji na giełdzie, czy o urodzinach znajomych. To także, a może i przede wszystkim, przyszłość w dziedzinie wyszukiwania informacji. Google Now nie jest bierne w stosunku do użytkownika, można by powiedzieć, że głównym celem nie jest odpowiadanie na pytania użytkownika, gdy ten je zada. Usługa ma ambicje uprzedzać zadanie przez nas pytania i serwować przydatne informacje, zanim zaczniemy ich poszukiwać.
Google Now ma w pełni wykorzystywać informacje posiadane przez Google'a na temat użytkownika korzystającego ze smartfona czy też w przyszłości komputera. Ma wiązać ze sobą dane dotyczące miejsca, w którym się znajdujemy i wyprzedzać nasze potrzeby, zanim staną się one uświadomione. To bardzo duże udogodnienie, ale również trochę przerażająca myśl o tym, ile informacji o nas automatycznie zbiera Google oraz ile sami ich udostępniamy.
Usługa sama zdobywa informacje na temat użytkownika, czasami zdarza się jej popełniać błędy biorąc fitness club za miejsce pracy no, ale któż jest nieomylny. Ekspansja na ekrany komputerów to zdecydowany ruch w przyszłość, pokazujący jak zmieniać się będzie sposób wyszukiwania treści w internecie oraz ich podawania przez Google'a. Być może w przyszłości rzeczywiście to z kart powiadomień będziemy czerpali większość potrzebnych nam informacji. Nie ulega również wątpliwości, że wprowadzenie takiej nowości przez Google da powiew świeżości jej produktom i pozwoli pozyskać nowych użytkowników, skuszonych przynajmniej wypróbowaniem możliwości Google Now. Jednak na najważniejsze pytanie „kiedy?” nieprędko uzyskamy odpowiedź. Pozostaje cierpliwie czekać.