Jak to jest z tym Windowsem 8? Sprzedaje się, czy nie?
Od premiery Windowsa 8 minął już prawie kwartał, można więc, a nawet należałoby pokusić się o pierwsze oceny jego rynkowego przyjęcia. Microsoft ogłosi swoje najnowsze wyniki kwartale w najbliższy czwartek. Wtedy też powinniśmy poznać oficjalne liczby, choć… coś czuję, że zabraknie konkretnych liczb dotyczących Windowsa 8 w odpowiednim kontekście. Atmosfera nie jest bowiem najlepsza.
Microsoft stwierdził niedawno, że sprzedał już 60 mln licencji na Windowsa 8. Oznaczałoby to, że sprzedaż najnowszej wersji Windowsa jest bliska temu, jak sprzedawało się poprzednie wydanie systemu Microsoftu - Windows 7. 60 mln to jednak nieco sucha informacja - nie jest bowiem jasne ile z tych licencji to zakup nowych komputerów, a ile atrakcyjna (jak na Microsoft) opcja płatnej aktualizacji Windowsa 7 do nowszej wersji. Wbrew pozorom to ma spore znaczenie przy ocenie debiutu Windowsa 8. Jeśli bowiem znacznie przeważa opcja płatnej aktualizacji Windowsa, to przychody będą niższe niż przy sprzedaży Windowsa 7.
Że tak rzeczywiście być może świadczy wiele pośrednich faktów i wypowiedzi przedstawicieli firm, które z Microsoftem blisko współpracują, a mówiąc konkretnie - sprzedają komputery z jego systemem operacyjnym. Mamy wręcz bezprecedensową sytuację, w której prawie wszyscy przedstawiciele ekosystemu mówią o tym, że "start Windowsa 8 jest dość powolny". Prześledźmy je.
Najpierw twarde dane, które mogą uwiarygadniać problemy Microsoftu przy debiucie Windowsa 8 - przychody Intela, które od kilkunastu lat są blisko skorelowane z wynikami Microsoftu. Era Wintel, czyli Windows + Intel, której byliśmy świadkami przez co najmniej 15 ostatnich lat, w wymiarze finansowym objawiała się w podobnej dynamice przychodów obu gigantów. Jeśli Intel raportował odpowiednio wysoką sprzedaż swoich procesorów, to można było z dużą dozą pewności domniemywać, że Microsoft pokaże podobną dynamikę sprzedaży Windowsa. I odwrotnie.
Tymczasem w zeszłym tygodniu Intel ogłosił wyniki kwartalne, z których wynika, że rok do roku nastąpił spadek przychodów o 6%. Przypomnijmy chodzi o kwartał, w którym nie tylko debiutował Windows 8, lecz także o kwartał, który ze względu na okres świąteczny jest zawsze przyjazny wzrostom sprzedaży. Intel rozwija sporo linii biznesowych, ale najważniejszą wciąż pozostaje sprzedaż procesorów do komputerów PC.
Spadek przychodów Intela jest niejako potwierdzony w najnowszym raporcie Gartnera na temat sprzedaży komputerów PC w ostatnim kwartale 2012 r. Według tej firmy badawczej, sprzedaż ta spadła o 4,9% w ostatnich trzech miesiącach poprzedniego roku, czyli prawie dokładnie tyle o ile spadły przychody Intela. To symptomatyczne.
To jednak nie koniec niezbyt fortunnych informacji dla Microsoftu w kontekście sprzedaży Windowsa 8, przy czym te, które zaraz wymienię związane są z wypowiedziami przedstawicieli producentów komputerów PC, więc z natury rzeczy trudno je traktować jako twarde dane. Z drugiej strony jednomyślność wśród tych wypowiedzi zdecydowanie uwiarygadnia każdą z nich z osobna.
Trzy dni temu, 18 stycznia, wiceprezes HP odpowiedzialny za dział PC tego największego sprzedawcy komputerów osobistych na świecie Todd Bradley, w rozmowie z Bloombergiem stwierdził, że "start Windowsa 8 jest wolniejszy niż wielu osobom to się wydaje".
28 grudnia z kolei prezes Fujistu - małego dziś producenta komputerów PC - stwierdził, że zapotrzebowanie na Windows 8 jest "słabe". 5 dni wcześniej, 23 grudnia, szef firmy Acer na Stany Zjednoczone (4 największy producent komputerów PC na świecie), stwierdził, że sprzedaż komputerów Acer z Windowsem 8 jest niższa niż oczekiwano. Niecały miesiąc wcześniej, 27 listopada 2012 r. to samo powiedział jeden z wiceprezesów firmy Asustek Computer, która sprzedaje komputery marki Asus.
Mamy więc wypowiedzi 4 przedstawicieli czołowych firm na rynku PC, które nie są utrzymane w miłym tonie dla Windowsa 8. Jest tylko jedna pozytywna wypowiedź dla Microsoftu od Michaela Della, który w połowie grudnia stwierdził, że zainteresowanie Windowsem 8 było "całkiem wysokie". Na ile jednak te słowa faktycznie dają obraz sprzedaży komputerów Dell z Windowsem 8 pozostaje wątpliwe zważywszy na postępujące kłopoty finansowe Della, które mogą zakończyć się wyjściem z giełdy.
Z topowych producentów PC tylko Samsung i Sony nie wypowiedzieli się na temat tego jak sprzedają się ich komputery PC z Windowsem 8. Warto jednak pamiętać, że koreański gigant ma dziś inne priorytety, a japoński producent wewnętrzne restrukturyzacyjne kłopoty.
Mamy więc suchą informację Microsoftu o sprzedaży 60 mln licencji Windowsa 8 versus słabe wyniki Intela i szereg negatywnych wypowiedzi producentów PC. Jaka jest więc prawda o starcie Windowsa 8? Miejmy nadzieję, że dowiemy się tego w najbliższy czwartek.