Nowy Android dla Galaxy S II ma wszystko na co czekaliśmy
Dwa dni temu do sieci przedostał się plik instalacyjny z nowym oprogramowaniem do poczciwego i jakże popularnego Samsunga Galaxy S II. Wszystko wskazuje na to, że prace nad wypuszczeniem aktualizacji dla użytkowników niebrandowanych smartfonów są już na ukończeniu i zgodnie z zapowiedziami jeszcze w tym roku Android 4.1 trafi na Galaxy S II. Co ciekawe nowe oprogramowanie naszpikowane jest wszelkimi możliwymi nowościami.
O procesie aktualizacji urządzeń z Androidem można by nakręcić film, który byłby zapewne dramatem z nielicznymi elementami komedii. Liczba obietnic i deklaracji składanych przez producentów jest równa liczbie przypadków, w których na całej linii zawiedli swoich klientów. Ostatnie perypetie HTC w tym temacie kilka dni temu wypunktował świetnie Dawid. Dzisiaj na tapecie mamy Samsunga.
Jednak tym razem mam przyjemność napisać o aktualizacji androidowych słuchawek w innym tonie oraz z innym nastawieniem, jakie do tej pory wymuszała na mnie zastana sytuacja i podejście producentów do tego tematu.
Samsung w ostatnim czasie intensywnie pracował nad wypuszczeniem aktualizacji dla swoich urządzeń. Końcem września Koreańczycy rozpoczęli proces aktualizacji swojej flagowej słuchawki - Samsunga Galaxy S III. Polska w pierwszej kolejności otrzymała wtedy Androida 4.1. Co do tego, dlaczego tak się stało zdania są podzielone. Jedni uważają, że byliśmy królikami doświadczalnymi, inni zaś odbierają to jako... działanie opatrzności. Jakby jednak nie patrzeć, aktualizacja dotarła do nas szybko i była pozbawiona znaczących błędów, a wniosła natomiast sporo nowych udogodnień.
Teraz po internecie hula plik z romem do Samsunga Galaxy S II. Ten nie najmłodszy, ale jeszcze całkiem jary koreański smartfon trafił do rąk milionów klientów, którzy teraz wyczekują oficjalnej aktualizacji. Okazuje się, że Samsung zachował się bardzo ładnie i wepchnął do tego modelu telefonu dwie garści ważnych, nowych funkcji i udogodnień, co nie często zdarza się w czasach “społeczeństwa konsumpcyjnego”, gdzie każdemu producentowi zależy tylko na jak najkrótszej żywotności produktu i wymuszeniu na klientach dokonania ponownego zakupu.
Samsung Galaxy S II otrzyma Androida 4.1.2 oraz wszystkie nowości, które za tym idą. Nowy Jelly Bean jest bardzo szybki i stabilny dzięki wdrożeniu "projektu masło" (Project Butter). Dużą nowością jest asystent głosowy Google Now, który również znajdzie się na pokładzie popularnej es dwójki.
Co ciekawe, Samsung dorzucił do Galaxy S II sporo smaczków znanych z hi-endowego modelu S III. Dawny flagowiec otrzyma nowego TouchWiz Nature UX (ten sam, który jest również w Galaxy Note II). Nie zabraknie usług hostingu plików w chmurze od Samsunga oraz nowego rozbudowanego paska powiadomień Najbardziej zaskoczyła mnie jednak obecność opcji, które do tej pory były tylko w nowych urządzeniach. Chodzi o bardzo wygodne i przydatne funkcje jak Direct Call, która pozwala na automatyczne wykonanie połączenia, np. na wybrany w książce telefonicznej, poprzez podniesienie telefonu i przedstawienie go do ucha. Dzięki zaimplementowaniu rozwiązania Smart Stay smartfon nie wygasi już ekranu gdy na niego patrzymu, a Pop-up Play pozwoli np. na oglądanie filmu na YouTube i jednoczesne redagowanie wiadomości SMS lub e-mail.
Niezmiernie cieszy mnie fakt, że coś w kwestii aktualizacji Androida drgnęło. Zdaję sobie sprawę, że przygotowanie takiego oprogramowania z jednoczesnym dodaniem własnych rozwiązań musi trwać i zawsze będzie pochłaniało producentom sporo czasu i pieniędzy. Jednak patrząc na to jak długo Galaxy S II jest na rynku i w jak dużym zakresie otrzymuje on jeszcze aktualizacje od producenta mogę tylko powiedzieć, że HTC, LG czy inna Motorola powinni się uczyć od Koreańczyków!