REKLAMA

Apple iPad mini - Recenzja Spider's Web

W ostatnim czasie przewinęło się przez moje ręce wiele testowych tabletów. Przez prawie dwa miesiące używałem BlackBerry PlayBooka, którego następnie wymieniłem na Samsunga Galaxy Tab 2 10.1 i muszę przyznać, że byłem z tych urządzeń całkiem zadowolony. Teraz stałem się szczęśliwym posiadaczem tabletu Apple iPad mini, który mam przyjemność właśnie zrecenzować.

Apple iPad mini - Recenzja Spider's Web
REKLAMA
REKLAMA

Budowa, złącza, ekran i głośniki

Wystarczy wziąć na moment tablet iPad mini do ręki, aby mieć pewność, że mamy do czynienia z mobilnym sprzętem, który swoją moc pokaże nie tylko na domowej kanapie, ale własnie podczas wyjazdów i pracy w terenie. Leżąc na sofie możemy korzystać z wielu typów urządzeń takich jak laptopy, ultrabooki, hybrydy czy duże tablety, jednak wygoda używania tych sprzętów drastycznie się pogarsza, gdy pracujemy w biegu, a nasze zadania wymagają częstej kontroli skrzynek mailowych, otwierania wiadomości z załącznikami oraz ich edycji. W takich sytuacjach świetnie sprawdzają się mniejsze tablety o przekątnej ekranu około 7 cali.

Należę do grona miłośników takich małych mobilnych urządzeń i nigdy nie mogłem się przekonać do dużych iPadów czy też np. tabletów Samsung Galaxy Tab z ekranem ponad 10 cali. Czekałem na rewolucję w tej kategorii wagowej i w końcu mogę odetchnąć z ulgą. Na rynku są już dostępne porządne urządzenia, takie jak Nexus 7 z Androidem, a z drugiej strony dołączył do nich niedawno najnowszy tablet Apple, czyli iPad mini.

Urządzenie zostało bardzo starannie zaprojektowane i wykonane. Biorąc iPada mini do ręki, mamy odczucie, że właśnie nabyliśmy w pełni przemyślany i równie dobrze wyprodukowany sprzęt. iPad mini posiada ekran o przekątnej 7,9 cala z podświetleniem LED i rozdzielczością 1024 na 786 pikseli, co daje nam 163 piksele na cal. Wartość ta nie powala na kolana, ale jest przyzwoita oraz nie niesie ze sobą znaczących utrudnień czy dyskomfortu podczas korzystania z urządzenia. Jeżeli należycie jednak do grona fanów ekranu Retina montowanego w dużych iPadach, warto przed internetowym zakupem podejść do najbliższego sklepu z elektroniką i na własne oczy sprawdzić jak sprawuje się ekran w mniejszym iPadzie. Dla mnie jest wystarczająco dobry i nie mam mu pod tym względem nic do zarzucenia.

Pod ekranem tradycyjnie został już umieszczony klawisz home, a nad wyświetlaczem znajduje się kamera o rozdzielczości 1,2 Mpix, która służy głównie do wideorozmów. Umożliwia ona również nagrywanie wideo przy rozdzielczości 720p. Osobiście używałem jej kilka razy, głównie do rozmów na Skypie - do jej pracy jak i jakości działania moi rozmówcy nie mieli zastrzeżeń.

Z prawej strony iPada mini zajdziemy oczywiście klawisze regulacji głośności, jak i suwak pozwalający na całkowite wyciszenie urządzenia. Na górze tabletu umiejscowiony jest włącznik, który jednocześnie pełni funkcję przycisku blokady ekranu. Jego umiejscowienie, jak i skok są bardzo dobrze wyczuwalne. W górnej, centralnej części znajduje się mikrofon, a po lewej stronie gniazdo słuchawkowe. Warto pamiętać o tym, że słuchawki nie zostały dołączone do zestawu. Na dole urządzenia znajduje się nowe gniazdo Lightning, które pozwala na ładowanie urządzenia oraz na transfer danych pomiędzy tabletem a komputerem. Po obu stronach tego portu umiejscowione są głośniki.

Ramki wokół wyświetlacza są bardzo wygodne i pozwalają na pewne trzymanie urządzenia. Nowy iPad mini jest bardzo lekki - waży tylko 308 gramów, przez co jego noszenie, trzymanie i obsługa nie sprawia większych problemów. Tablet bardzo dobrze leży w dłoni, a trzymając go w pionie nie trzeba się martwic o przypadkowe naciśnięcie ekranu, gdyż Apple zmniejszył czułość reakcji na dotyk właśnie wzdłuż tych krawędzi.

Ostatnio używałem przez długi czas tabletu Samsung Galaxy Tab 2 10.1, który ma świetne stereofoniczne głośniki, w dodatku umieszczone na froncie. To rozwiązanie bardzo przypadło mi do gustu, gdyż bez znaczenia na to jak trzymamy urządzenie, dźwięk cały czas jest równie dobrze słyszalny. W iPadzie głośniki są na dolnej krawędzi obudowy, dlatego trzymając tablet w pozycji poziomej, często zdarza mi się zakryć je ręką. Oczywiście wyrobiłem sobie już pewien nawyk i problem ten nie jest nazbyt uciążliwy, jednak zdecydowanie wolałbym, aby urządzenia Apple miały głośniki montowane tak jak w nowych Samsungach. W lewym górnym roku na tylnej obudowie znajduje się całkiem przyzwoity aparat fotograficzny o rozdzielczości 5 Mpix pozwalający na nagrywanie wideo w formacie HD 1080p.

Oprogramowanie i wydajność

Nowy iPad działa pod kontrolą najnowszej wersji iOS, która posiada wprowadziła szereg zmian między innymi w działaniu Siri oraz map, o czym swego czasu sporo pisaliśmy na łamach Spider’s Web.

Na plus należy zaliczyć bardzo czytelny tabletowy interfejs wielu preinstalowanych aplikacji. Zmieniają one swój wygląd i funkcjonalność w zależności od tego, w jakiej pozycji trzymamy urządzenie. Oczywiście prawdziwa moc urządzeń z iOS budzi się wtedy, gdy wchodzimy na zakupy do sklepów iTunes lub App Store. Ogromna liczba programów i gier dostosowanych do specyfikacji urządzenia sprawia, każdy znajdzie coś dla siebie i niczego nie powinno nam zabraknąć. Są tam oczywiście porządne aplikacje pozwalające usprawnić nam pracę jak i masa oprogramowania, które zamieni nasz tablet w urządzenie doskonałe do przeglądania multimediów lub czytania książek.

iPad mini jest stworzony do czytania. Dzięki temu, że urządzenie jest lekkie i poręczne, czytanie gazet, magazynów, książek i stron internetowych jest wyjątkowo wygodne. Wiem, że wiele osób powie, iż tylko czytniki z e-papierem nadają się do czytania, ale tę kwestię wyboru pomiędzy tabletem i czytnikiem zostawiam Wam. Każdy musi ocenić jakiego sprzętu potrzebuje, a ja mogę tylko zapewnić, że iPad doskonale sprawdza się przy wspomnianych zastosowaniach.

iPad mini to taki iPad 2 tylko z mniejszym ekranem. Warto o tym pamiętać, bo urządzenia są porównywalnie wydajne i w wielu testach benchmarkowych ich wyniki są bardzo zbliżone. Również rozdzielczość i proporcje ekranu zostały takie same, dzięki czemu wszystkie starsze wersje oprogramowania działają na nowym tablecie bez najmniejszych problemów. Uruchomicie wszystkie znane i lubiane aplikacje tabletowe oraz gry.

W iPadzie mini zamontowano dwurdzeniowy układ A5, który również był używany w iPadach 2. Zapewnia on bardzo wydajną prace urządzenia i stosunkowo szybkie ładowanie wszystkich treści, stron internetowych oraz apliakcji.

Niestety nie miałem obecnie żadnego tabletu z Androidem, żeby zrobić porównanie szybkości pracy tych urządzeń, ale zestawiłem iPada mini do pojedynku z Samsungiem Galaxy S II działającym na Cyanogenmodzie 10 (Android 4.1). Tablet Apple wypadł odrobinę lepiej od mojego smartfona, który dosłownie był tuż za nim w konkurencji otwierania gry Dead Trigger i strony internetowej SpidersWeb.pl na czas. Równie szybko otwierają się i wczytują timeline’y w aplikacji Facebook. Samsung natomiast szybciej otworzył i załadował miniaturki w sklepie z aplikacjami, oraz lepiej wypadł przy uruchamianiu programów Flipboard oraz Feedly.

Urządzenia te są jednak bardzo porównywalne pod kątem wydajności i zarówno nowy iOS jak i prawie najnowszy Android działają bardzo dobrze na urządzeniach z dwurdzeniowymi procesorami.

Bateria

Producent podaje, że litowo-polimerowa bateria o pojemności 16,3 Wh wystarcza na 10 godzin przeglądania internetu przez WiFi, oglądania wideo lub słuchania muzyki. iPada mini mam jeszcze za krótko, aby dokładnie ocenić wydajność akumulatora, ale mogę powiedzieć, że w ciągu 4 dni tablet pozwalał na swobodną mobilną pracę po godzinach (mail, komunikatory) i wieczorne przeglądanie internetu oraz grę. Zauważyłem, że po trzech dniach stopień naładowania spadł o ok 75%, pozostała wartość wystarczyła na jeszcze jeden dzień.

To bardzo dobry wynik pracy na jednym ładowaniu. Mogę go porównać do tego, jak zachowywał się używany swego czasu przeze mnie tablet BlackBerry PlayBook. Oba urządzenia pozwalają na komfortową pracę w terenie bez obawy o to, że niespodziewanie zabraknie nam energii.

Podsumowanie

Nowy iPad mini jest genialnym uzupełnieniem oferty Apple. Jest brakującym ogniwem, na które czekała rzesza klientów, którzy nie mogli przekonać się do dużych, około 10-calowych urządzeń. Mocne podzespoły, najnowszy system operacyjny i zachowana kompatybilność wsteczna sprawiają, że nowy iPad mini jest bardzo dobrym wyborem. Idealnie sprawuje się podczas wyjazdów, jak również może pełnić funkcję kanapowego multimedilnego centrum rozrywki.

Stosunek ceny do jakości urządzenia jak i oferowanych przez niego możliwości jest całkiem przyzwoity - oczywiście jak na generalnie drogie Apple. Jednak rozszerzone wersje z większą ilością pamięci wewnętrznej oraz modemami 3G mają zbyt wysokie ceny. Tak jak za podstawową 16-gigabajtową wersję musimy zapłacić 1449 zł, tak za najlepszego iPada z 64GB i 3G Apple woła sobie 2749 zł. Dopłata ta za modem jak i większą pamięć wewnętrzną nie ma nic wspólnego z cenami rynkowymi tych komponentów, dlatego zawsze będzie odbierana przeze mnie jako próba "dojenia" klientów. Wybór co do wersji urządzenia pozostawiam każdemu z osobna, jednak iPada mini gorąco polecam wszystkim niezdecydowanym.

Plusy:

- dobre wykonanie

- bardzo lekki i poręczny

- przyzwoita cena podstawowej wersji 16GB

- bardzo dobra bateria

- kwintesencja mobilności

Minusy:

- brak gniazda USB

- brak gniazda kart pamięci

- niefortunne umiejscowienie głośników

- drogie wersje z większą ilością pamięci wewnętrznej

REKLAMA

- 500 zł dopłaty za wersję z modemem 3G

- GPS i GLONASS dostępne tylko w wersjach 3G

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA